Do 13 lutego można składać wstępne oferty w aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz (LTE). Do tego czasu chętni powinni zadbać o pieniądze na opłacenie rezerwacji w razie ewentualnej wygranej.
Nie widać, aby finansowania na ten cel szukał Midasa, fundusz z GPW kontrolowany przez Zygmunta Solorza-Żaka. Natomiast Polkomtel, operator sieci Plus, również należący do miliardera, waha się. – Mamy istotne zastrzeżenia odnośnie warunków ogłoszonej aukcji i zastanawiamy się, czy w ogóle wziąć w niej udział – informuje „Rz" Aleksandra Gieros-Brzezińska z biura prasowego Polkomtela.
Czy to taktyczny blef, czy też prawdopodobieństwo, że nie wystartuje w aukcji jest wysokie, trudno jednoznacznie ocenić. Nie wiemy też, czy decyzja będzie dotyczyć też spółek z grupy.
Midas jest tajemniczy. – Przekazaliśmy do Urzędu Komunikacji Elektronicznej wniosek o wyjaśnienie treści dokumentacji aukcyjnej. Po uzyskaniu odpowiedzi na zawarte w nim pytania zdecydujemy o udziale spółki w aukcji – odpowiada prezes Krzysztof Adaszewski, prezes spółki.
Zdaniem Hanny Kędziory, analityk z DM Trigon, Midas nie wystąpi w aukcji samodzielnie. – Sfinansowanie udziału w aukcji wymagałoby aranżacji nowego finansowania kredytowego albo emisji akcji. Na te działania pozostało już bardzo mało czasu – mówi Kędziora.