To o 2,2 proc. więcej niż w podobnym miesiącu rok temu – wynika z informacji Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Oznacza to, że mimo braku zachęty w postaci „kratki, która występuje już w śladowych ilościach, sprzedaż nadal rośnie.
Znacznie większe wrażenie robią jednak wyniki półroczne. Tu wzrost wynosi 19,3 proc., a nabywców znalazło 175,9 aut osobowych. W tym było 23,04 tys. aut z kratką.
– Ten dobry wynik I półrocza zawdzięczamy przede wszystkim I kwartałowi, kiedy sprzedaż napędzała kratka. Szczerze przyznam, że z niepokojem czekałem na dane czerwcowe. Obawiałem się nawet niewielkiego spadku sprzedaży – powiedział „Rz" Jakub Faryś, prezes PZPM.
Jego zdaniem w tej sytuacji czerwcowy wzrost o 2,2 proc. wcale nie jest taki zły. – Jestem także optymistą jeśli chodzi o kolejne miesiące – dodaje.
Widać także, że zakupy flotowe wcale nie spowalniają, mimo że nie ma już możliwości odliczenia podatku VAT. W I półroczu firmy kupiły 71,1 tys. aut, co daje im 40,4 proc. udziału w ogólnej sprzedaży w Polsce w okresie styczeń–czerwiec.