Program Operacyjny Inteligentny Rozwój (PO IR)to jeden z pięciu krajowych programów, który będzie finansowany z nowego budżetu UE na lata 2014-2020.
"Z niecierpliwością czekamy na moment zakończenia prac (...), na to, kiedy ruszą nabory dla przedsiębiorców w ramach nowej perspektywy" - mówił podczas poniedziałkowej konferencji prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych Sławomir Majman. Dodał, że firmy muszą być gotowe na zmiany. "Zmianą filozofii jest to, że o ile dotąd finansowaliśmy technologie, które przychodziły do nas z zagranicy z produkcją, teraz będziemy chcieli, żeby nowe technologie, nowa myśl badawcza wyprzedzała produkcję i (...) do tej różnicy muszą przygotować się także przedsiębiorcy, którzy będą szukać wsparcia dla swoich inwestycji" - podkreślił Majman. Jako "dobrą wiadomość" ocenił fakt, że w nowym okresie wydatkowania unijnych funduszy wzrośnie rola samorządów.
Łukasz Małecki z departamentu konkurencyjności i innowacyjności Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju podkreślił, że osią PO IR jest wsparcie projektów badawczo-rozwojowych przedsiębiorstw. "W ramach programu będziemy preferować sektor MŚP. Ważną nową kwestią, która pojawia się w programie operacyjnym, jest to, że będziemy koncentrować nasze wsparcie na obszarach inteligentnej specjalizacji" - powiedział. Wyjaśnił, że chodzi o to, by finansować projekty w wybranych, wiodących obszarach gospodarczych, związanych z wiodącymi obszarami nauk. I tak na przykład dla województwa mazursko-warmińskiego taką specjalizacją może być woda, akwakultura, wsparcie produkcji jachtów.
Na finansowanie PO IR przeznaczone będzie ponad 10 mld euro, z czego ok. 8,6 mld euro to środki unijne. Najwięcej środków (40 proc.) ma trafić na wsparcie prowadzenia prac badawczo-rozwojowych przez przedsiębiorstwa oraz konsorcja naukowo-przemysłowe. Ponad 28 proc. puli ma być przeznaczone na wspieranie innowacji w przedsiębiorstwach. Kolejne działania to wsparcie otoczenia i potencjału innowacyjnych przedsiębiorstw oraz zwiększanie potencjału naukowo-badawczego. Marta Mioduszewska z departamentu wdrażania programów operacyjnych Ministerstwa Gospodarki wśród dofinansowywanych działań wymieniła m.in. tworzenie własnych działów badawczo-rozwojowych przez firmy oraz wdrożenie własnych lub zakupionych wyników prac B+R, ale - jak zastrzegła - nie będzie wspierana masowa produkcja.
Małecki poinformował, że w lipcu odbyła się pierwsza runda negocjacji PO IR z KE, która zgłosiła do niego 158 uwag. "Przede wszystkim (KE) chce, aby w jeszcze większym stopniu koncentrować wsparcie na projektach badawczo-rozwojowych, w większym stopniu ukierunkować działania na inteligentne specjalizacje" - wymienił. Dodał, że z punktu widzenia dużych firm, które będą chciały realizować projekty przy wsparciu ze środków UE, istotna jest tzw. klauzula delokalizacyjna, której KE domaga się we wszystkich programach operacyjnych. Komisji chodzi o to, aby unijne finansowanie nie przyczyniało się do utraty miejsc pracy w innych krajach UE, w których firma prowadzi działalność.