Już pierwsze dni 2015 r. wskazują, że będzie to kluczowy rok dla sektora, akcjonariuszy poszczególnych spółek energetycznych, a także dziesiątek tysięcy pracowników tam zatrudnionych.
Chodzi zarówno o wydarzenia związane z wdrażaniem planu naprawczego dla Kompanii Węglowej, jak również te dotyczące zapowiadanej konsolidacji spółek energetycznych. Minister Włodzimierz Karpiński przedstawi jej szczegóły pod koniec stycznia. Dziś mówi tylko, że utworzenie większych grup z połączenia PGE, Tauronu, Energi i Enei przyczyni się do wzrostu ich konkurencyjności na rynku europejskim i możliwości pozyskiwania finansowania.
– Jesteśmy w przededniu tworzenia się wspólnego rynku energii i gazu w Europie. Nasze spółki muszą zwiększyć skalę, by konkurować z zachodnimi – popiera pomysł Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
Więcej regulacji UE
Nie są to jedyne zadania czekające branżę w tym roku. Trzeba pamiętać o wielu zmianach legislacyjnych i wchodzących w najbliższych miesiącach regulacjach, które rzutować będą na kształt sektora w kolejnych dekadach.
Już w lutym oczekiwane są decyzje dotyczące zasad funkcjonowania mechanizmu rezerwy stabilizacyjnej (m.in. terminu jej wprowadzenia), która ma być głównym narzędziem europejskiej reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS). Celem jest wzrost cen uprawnień przez likwidację ich nadwyżki.