Tauron – sprzedaż wiatraków w tle transakcji zakupu Brzeszcza

Koncern opóźnia sprzedaż farm wiatrowych, by nie mieć za dużo na koncie, gdy w końcu zostanie zmuszony wydać pieniądze na zakup osieroconej przez Kompanię Węglową kopalni Brzeszcze.

Publikacja: 15.06.2015 21:00

Nie tylko Tauron unika ostatecznych deklaracji w sprawie udziału w ratowaniu górnictwa.

Nie tylko Tauron unika ostatecznych deklaracji w sprawie udziału w ratowaniu górnictwa.

Foto: Bloomberg

O rychłej finalizacji wyłącznych negocjacji z funduszem Marguerite o sprzedaży przez Tauron większościowego pakietu udziałów w spółce wiatrakowej Marselwind mówi się od blisko pół roku. Termin podpisania umowy przesuwany był kilka razy. Teraz mowa o lipcu.

Powody zwłoki

Oficjalnie przedstawiciele spółki tłumaczyli, że chodzi o spadające ceny energii i zielonych certyfikatów [wsparcie odnawialnych źródeł energii, OZE – red.], co uniemożliwiało uzgodnienie satysfakcjonujących warunków sprzedaży aktywów. Ale jest też drugie dno. – Tauron nie chce dostać tych pieniędzy za wcześnie, bo wtedy zostanie zmuszony wydać je na kupno kopalni – mówi nam osoba znająca kulisy transakcji. Za udziały w spółce Marselwind mogłoby wpłynąć na konto Tauronu nawet 1,2–1,3 mld zł.

Koncernowi może chodzić o wynegocjowanie jak najniższej ceny za KWK Brzeszcze, przekazanej przez tonącą Kompanię Węglową do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Według innego źródła gra może się toczyć na jeszcze innej płaszczyźnie. Marguerite postawił twarde warunki. – Oczekiwał 14-proc. stopy zwrotu z inwestycji przy jednoczesnym przejęciu przez Tauron większości ryzyk związanych ze zmiennością cen – wskazuje osoba znająca sprawę. Energetyczna spółka miała powiedzieć „nie" i zaproponować 10 proc.

Według Bartłomieja Kubickiego z Societe Generale (SG) Tauron stracił wizerunkowo na rynku OZE z uwagi na wycofanie się jego spółki córki PE PKH z części kontraktów na zakup prądu i zielonych certyfikatów m.in. od Polenergii. – Tauron może mieć teraz problem ze sprzedażą Marselwindu – mówi Kubacki.

Do zamknięcia tego wydania przedstawiciele Tauronu nie odpowiedzieli na nasze pytania o zakup kopalni i sprzedaż wiatraków.

Nie tylko Tauron unika ostatecznych deklaracji w sprawie udziału w ratowaniu górnictwa. Wszystkie cztery koncerny energetyczne kontrolowane przez Skarb Państwa, a także PGNiG Termika, dostały ofertę zakupu udziałów w Nowej Kompanii Węglowej. Ale na razie daleko nawet do wstępnych deklaracji z ich strony w tej sprawie. A przecież NKW miała według pierwotnego planu powstać do końca czerwca. Sprawa może się przeciągnąć, tym bardziej że dopiero w kolejnych dniach poznamy plany Andrzeja Czerwińskiego, nowego ministra Skarbu Państwa.

Bartłomiej Kubicki zauważa, że bardziej racjonalne biznesowo, nie tylko dla Tauronu, ale również dla wszystkich energetycznych koncernów, byłoby kupienie pojedynczych kopalń. Łatwiej je zrestrukturyzować i zintegrować, niż wrzucać pieniądze do worka zwanego Nową Kompanią Węglową. – To byłoby lepsze także ze względów politycznych, bo siła związków zostałaby zmniejszona – wskazuje analityk.

Zasadzki integracji

Spółki nie rwą się do inwestowania w górnictwo jeszcze z jednego powodu. – U nas ciągle panuje przekonanie, że energetyka powinna mieć dostęp do własnych zasobów. Tymczasem Europa i świat idą dziś w kierunku źródeł rozproszonych, a nie inwestycji w wielkie bloki – przekonuje Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego. – Dziś węgiel można kupić wszędzie, a brak dostępu do własnego surowca niekoniecznie oznacza zaburzenie bezpieczeństwa – dodaje. Owszem, spółki rafineryjne dążą do posiadania własnych złóż, ale Zajdler tłumaczy to chęcią podniesienia rentowności. Przy wysokich cenach surowca segment wydobycia (tzw. upstream) jest najbardziej opłacalny w łańcuchu dostaw.

Górnictwo tymczasem zmaga się z coraz trudniejszym dostępem do złóż. – Nawet rafinerie nie zabiegają o kupno złóż, z których wydobycie jest ekonomicznie nieuzasadnione – przyznaje Janusz Steinhoff, były minister gospodarki. I choć jest orędownikiem pionowo zintegrowanych grup, to zaleca racjonalność w restrukturyzowaniu górnictwa. – Przejmowanie przez energetykę rentownych kopalń powinno następować na zasadach rynkowych. Fuzja nie może polegać na ratowaniu zakładów kwalifikujących się do zamknięcia – uważa.

Janusz Steinhoff, ekspert ds. energetyki, były minister gospodarki

Nie dziwię się niechęci spółek energetycznych do obejmowania udziałów w Nowej KW. One bronią się przed przejmowaniem trwale nierentownych kopalń, na których restrukturyzację nie będą miały wpływu Racjonalne byłoby zaś inkorporowanie przez nie pojedynczych zakładów wydobywczych po przeprowadzonej restrukturyzacji. Z tego punktu widzenia strategia Tauronu jest godna pochwały. Spółka prowadzi ekonomiczne analizy dotyczące kopalni Brzeszcze, której kupnem jest zainteresowana. Ale takie procesy wymagają czasu i rozwagi. Trudno więc oczekiwać wiążących decyzji z dnia na dzień.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca