Nie ma wątpliwości, że Fakro to jedna z najbardziej innowacyjnych firm w kraju. Jest liderem pod względem liczby zgłaszanych co rok patentów. Na koncie ma ich już ponad setkę. Przoduje także pod względem zaangażowania w produkcję kolejnych nowatorskich rozwiązań.
Spółka zatrudnia 3,3 tys. osób, w tym ponad 100 inżynierów i konstruktorów, którzy nieustannie pracują nad poprawą konkurencyjności firmy, już dziś należącej do globalnych potentatów w branży (pod względem produkcji okien dachowych wyprzedza ją tylko duński Velux). Na projekty innowacyjne przeznacza nawet 3 proc. obrotów. Na ich wdrożenie w ostatnich latach wydała w sumie ponad 9 mln zł. Mało który przedsiębiorca w Polsce może się pochwalić takim współczynnikiem.
Nic dziwnego zatem, że grupa z Nowego Sącza znalazła się w gronie sześciu rodzimych firm-finalistów konkursu Orzeł Innowacji. Kapituła konkursu doceniła zwłaszcza najnowszy projekt spółki – okno do dachów płaskich DXW.
– To bardzo przekonujący projekt. Firma, która go opracowała, jest niezwykle innowacyjna. Wystarczy wspomnieć, że okno to ma aż pięć patentów. To dobitnie pokazuje skalę tego przedsięwzięcia – mówi Andrzej Gliński, członek zarządu Banku Millennium, a także członek kapituły konkursu.
Zwycięzca konkursu Orzeł Innowacji ostatecznie zostanie ogłoszony już w najbliższą środę, podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy.