Połowa firm założonych w 1989 r. nadal działa

Najwięcej takich firm jest w Wielkopolsce i Małopolsce – wynika z raportu „Polscy pionierzy przedsiębiorczości – 35-letnie firmy w Polsce” EY i Fundacji Firmy Rodzinne.

Aktualizacja: 23.05.2024 11:02 Publikacja: 22.05.2024 04:30

Najwięcej firm założonych jeszcze w 1989 roku jest w Wielkopolsce i Małopolsce

Najwięcej firm założonych jeszcze w 1989 roku jest w Wielkopolsce i Małopolsce

Foto: Adobe Stock

Spośród 25 890 firm prywatnych założonych w 1989 r. funkcjonuje nadal 13 776, czyli 53 proc. To tyle, ile zwykle przetrwało pierwsze trzy lata działalności wszystkich przedsiębiorstw zarejestrowanych w latach 2000.

– To, że działa 53 proc. tych firm, to jest sukces – uważa Magdalena Kasiarz, partnerka EY Law, lider EY Private. – Potrafią przetrwać w każdych warunkach. Jednak większość z nich to MŚP, nie zamieniają się w większe firmy, w korporacje. To, że firmy nie przeskakują pewnego poziomu rozwoju, jest bolesne – dodaje.

Większość z firm z 35-letnim stażem to mikro- i małe firmy, ale są też, choć nieliczne, duże, które zatrudniają ponad 1000 osób. Najwięcej (ponad 3 tys. firm) specjalizuje się w transporcie, gospodarce magazynowej, a także usługach związanych z przeprowadzkami. Nieco mniej (ponad 2,7 tys.) to firmy handlowe i związane z motoryzacją (naprawą samochodów). Z ponad 2,3 tys. firm przetwórstwa przemysłowego ponad 300 to przedsiębiorstwa odzieżowe. Są też firmy budowlane i rolnicze. Pracuje w nich ponad 81,3 tys. osób. Choć ubyło ich w ciągu pięciu lat, to zatrudnienie wzrosło o ponad 6 tys. pracowników.

Większość z istniejących firm to działalności jednoosobowe, prowadzone przez jednego właściciela. Wśród nich jedynie trzy przedsiębiorstwa wyznaczyły zarządców sukcesyjnych. Na ponad 13 000 firm, w przypadku których analizowane zostały dane o strukturze własnościowej, 406 ma co najmniej dwóch udziałowców. Większość właścicieli to mężczyźni. Kobiety prowadzą co siódmą firmę.

Czytaj więcej

Dr Irena Eris nie uleczy rynku IPO. Kulisy odwołanego debiutu

Bariery i strategie polskich firm rodzinnych

Katarzyna Gierczak-Grupińska, prezes GELG sp. z o.o. (firmy zajmującej się obróbką metali) oraz fundatorka Fundacji Firmy Rodzinne, mówi, że trudno wskazać na katalog podstawowych barier rozwoju, ponieważ są one różne dla branż. Jednak wiele firm boryka się obecnie z niższymi niż przed pandemią zamówieniami i z brakami kadrowymi. Poza tym w wielu firmach potrzebna jest zmiana strategii oraz kadry zarządzającej. – Moi klienci są młodsi od moich dzieci, a przecież firmę założył mój tato – mówi. Jej zdaniem części właścicieli trudno jest się rozstać z firmą. Dodatkowo specyfika firm rodzinnych (a spora część 35-letnich przedsiębiorstw to firmy rodzinne) polega na tym, że dzieci od najmłodszych lat słuchają w domu o kłopotach rodziców. – Im firma kojarzy się z zapracowaniem rodziców i z problemami. Stąd też nie wszyscy chcą przejmować biznesy – tłumaczy.

Według Katarzyny Gierczak-Grupińskiej za mało w Polsce korzysta się z wykupu menedżerskiego: – Siła założycieli trwa do dziś, ale już czas, by zastanowić się, kto mógłby być wystarczająco sensowny na przyszłość. Po pierwsze, trzeba zaobserwować swoje dzieci, swoich pracowników. Mało osób korzysta z szansy, by menedżerowie mogli przejąć firmę, i tracą szansę na to, by firma pozostała w dobrych rękach – mówi.

Czytaj więcej

Bielenda znów na zakupach. Tym razem idzie po Miya Cosmetics

Maria Magdalena Kwiatkiewicz, przewodnicząca rady nadzorczej YES Biżuteria SA, firmy z jeszcze dłuższym stażem działalności, uważa, że biznes potrzebuje stabilizacji: – Największymi bolączkami są zmiany zewnętrzne. Na część nie mamy wpływu, ale one mają znaczenie dla samopoczucia klienta, konsumenta – mówi. – Wprowadzamy innowacje, zmieniamy się tak, by być bliżej rynku. Jeśli klient ma skromniejszy portfel, to wprowadzamy dużo przedmiotów, które są dostępne dla wszystkich. Nie próbujemy pouczać rynku, podążamy za nim. Inne zmiany, które są uciążliwe i znów nie mamy na nie wpływu, to podatkowe czy prawne. Staramy się do nich dostosować. Przedsiębiorca jest trochę traktowany jak bankomat, mam takie wrażenie, że kiedy brakuje pieniędzy, to pojawia się pomysł na nowy podatek dla biznesu, choć kapitał polski jest wciąż tak młody i nieokrzepnięty – dodaje przedsiębiorczyni.

Kraków na czele przedsiębiorczości

To już druga edycja badań nad prywatnymi firmami założonymi w 1989 r. Pierwszą opublikowano pięć lat temu. Od tego czasu grono przedsiębiorstw zmniejszyło się o 1595. Autorzy zwracają uwagę na to, jak trudny był to czas: najpierw pandemia Covid-19 i administracyjne zamknięcie gospodarki, a potem wojna w Ukrainie. Przypominają, że w latach 2008–2011, czyli globalnego kryzysu, zlikwidowano ponad 2800 polskich przedsiębiorstw założonych w pierwszym roku funkcjonowania wolnej gospodarki.

Najwięcej (niespełna 2 tys.) ma swoją siedzibę w Wielkopolsce. Po ponad 1000 działa jeszcze w Małopolsce (1676), na Mazowszu (1491), na Śląsku (1293), w woj. łódzkim (1047) i na Dolnym Śląsku (1009). Najmniej na Podlasiu (250) oraz Warmii i Mazurach (194).

Miastem z największą liczbą 35-letnich firm jest Kraków (660). Wśród 35 miast, w których działają takie firmy, są wszystkie miasta wojewódzkie, ale też mniejsze: Gniezno, Pabianice, Zgierz, Swarzędz.

Eksperci EY uważają, że siłą tych przedsiębiorstw jest elastyczność i szybkość adaptacji do zmian, lecz ograniczone zasoby finansowe mogą zagrozić ich pozycji na rynku pracy i osłabić konkurencyjność.

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej