Problemy klientów VB Leasing. Windykuje ich państwowa firma. Zapłacą dwa razy?

Klienci firmy wywodzącej się z grupy Leszka Czarneckiego stali się narzędziem w sporze między państwową a prywatną instytucją. Płacą raty, ale dostają wezwania od windykatora. Może ich być kilka tysięcy. „Patowa sytuacja”. „Zawiadomcie prokuraturę”.

Publikacja: 21.02.2024 18:31

Problemy klientów VB Leasing. Windykuje ich państwowa firma. Zapłacą dwa razy?

Foto: Adobe Stock

To nie tak miało wyglądać. Kłopoty finansowe spółek VB Leasing (dalej VBL) i VB Automotive (VBA), a potem decyzje podjęte w związku z tym przez państwowy Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) miały nie dotknąć klientów leasingowych firm.

VB i BGF: będzie, jak było 

„Proces sanacji nie powoduje konieczności kontaktu z naszą spółką w celu aktualizacji dokumentów. Wszystkie dotychczas zawarte umowy zachowują swoją ważność” – informował VB Leasing klientów po 25 lipca 2023 r., gdy sąd zgodził się na otwarcie restrukturyzacji.

„Obsługa klientów w zakresie spłat rat, wynikających z umów leasingowych i pożyczkowych zawartych ze spółkami VB Leasing S.A. oraz VB Leasing spółka akcyjna Automotive S.K.A., będzie kontynuowana na dotychczasowych zasadach, w szczególności nie ulegają zmianie numery rachunków do spłaty rat” – zapewnił BFG w październiku 2023 r. Wyjaśniał w piśmie, dlaczego zależny od niego Podmiot Zarządzający Aktywami (PZA) przejmuje od VeloBanku (d. Getin Noble Bank) prawa majątkowe wynikające z umów z leasingowymi firmami.

Coś jednak poszło nie tak.

Czytaj więcej

Co przyniesie likwidacja Getin Noble Banku

Płacą raty leasingu a są windykowani

Znamy przypadki windykacji klientów VBL w Restrukturyzacji przez firmę Koksztys z Wrocławia, mimo że regularnie wnoszą opłaty na odpowiedni rachunek. Jak się okazuje, przypadki te to tylko czubek góry lodowej.

VBL, odpowiadając na pytania „Rz”, informuje, że Koksztys działa na zlecenie PZA (wcześniej na zlecenie VeloBanku) oraz, że nie ma możliwości, aby skutecznie pomóc klientom.

 Zaistniała patowa sytuacja, która nie pozwala nam jednoznacznie wskazać klientowi ścieżki dalszego postępowania. Możemy jedynie w tego typu przypadkach zaproponować klientom kontakt bezpośrednio z podmiotem prowadzącym windykację oraz precyzyjne ustalenie z nim, z czego wynikają dochodzone kwoty – przekazała nam Magdalena Szymaniak z działu komunikacji VBL. W związku z tym, że państwo podjęło decyzję o przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku (który finansował biznes VBL), zastąpił go VeloBankiem, a później przeniósł aktywa VeloBanku do PZA  relacje między firmami są skomplikowane.

 Niestety, od sierpnia 2023 r. nie udało nam się z VeloBankiem, a później z PZA (aktualnym wierzycielem z tytułu wierzytelności leasingowych), wypracować nowych zasad rozliczeń. Te prace wciąż trwają, choć występują istotne trudności w uzgodnieniu sald z PZA i ustaleniu sposobów rozliczeń z tym podmiotem – podaje Szymaniak z VBL.

Firma broni się, że Prawo restrukturyzacyjne stanowi, iż nie może regulować części zobowiązań, bo są one objęte spisem wierzytelności i zostaną spłacone w przyszłości, na zasadach i w terminach określonych w układzie z wierzycielami, w tym z PZA.

„Brak nowych zasad rozliczeń w połączeniu z trwającym procesem restrukturyzacji spółek VBL i VBL Automotive komplikują zatem proces rozliczeń między PZA a tymi spółkami. W te sporne rozliczenia angażowani są klienci, którzy nie są stroną w tej sprawie. Rozumiemy rozgoryczenie klientów, od których PZA wymaga ponownego dokonania płatności, bez uwzględnienia spłaty należności dokonanych bezpośrednio do nas” – ubolewa przedstawicielka VBL.

 Klienci bez naszej woli i niepotrzebnie stali się zatem stroną w sporze prawnym, który od wielu miesięcy trwa i pozostaje nierozstrzygnięty, między PZA i spółkami z Grupy VB Leasing  dodaje. 

Czytaj więcej

Krótka historia wzlotów i upadków Getin Noble Bank

Rzecznik BFG: to wina VBL

O to samo – co powinni zrobić spłacający regularnie zobowiązania klienci VBL, a od których firma Koksztys domaga się uregulowania rat (już wg klientów zapłaconych) i grozi rozwiązaniem umowy oraz odebraniem leasingowanego sprzętu – spytaliśmy BFG, jako właściciela PZA.

Filip Dutkowski, rzecznik państwowego funduszu, zaczyna od tego, że PZA stara się o należne mu pieniądze. Informuje, że w ubiegłym roku do wszystkich klientów VB Leasing i VB Leasing Automotive kierowana były pisma z informacją, że stali się oni dłużnikami PZA. – Leasingowe firmy są tylko operatorami, obsługującymi klienta, ale dług jest wobec PZA – mówi rzecznik.

Przyznaje też po chwili, że państwowy podmiot ma kłopoty ze ściąganiem należności wynikających z umów zawartych przez leasingowe firmy. Według niego dotyczy to konkretnych sytuacji, głównie takich, w których płatność raty dokonywana jest na nieodpowiedni rachunek bankowy.

 BFG ustalił, że w przypadku części klientów VB Leasing (VBL) i VB Leasing Automotive (VBLA) spółka leasingowa wskazała do płatności inny rachunek niż w VeloBank. Jest to działanie w złej wierze i na szkodę klientów – mówi Filip Dutkowski.

 Skutkiem tego działania jest sytuacja, w której klient dokonuje wpłaty raty, jednak nie trafia ona na właściwy rachunek (wskazany w przekazanym klientom zawiadomieniu o cesji), tylko jest zatrzymywana przez VBL/VBLA. Tymczasem, aby wierzytelność była prawidłowo spłacana, środki muszą trafić na rachunek PZA prowadzony w VeloBank. Takie działanie VBL/VBLA tłumaczy, dlaczego klienci – pomimo opłacenia raty – mają niedopłatę w ewidencji prowadzonej przez Podmiot Zarządzający Aktywami. Należy dodać, że wierzytelności klientów były przedmiotem cesji jawnej, w związku z czym spłata przez klienta na rachunek inny niż rachunek w VeloBanku, należący do PZA, nie uwalnia klienta od długu – podaje Filip Dutkowski.

Czytaj więcej

KNF nałożyła 20 mln zł kary na Leszka Czarneckiego

 PZA ma również do czynienia z przypadkami, w których klienci dokonują spłaty na rachunek VBL/VBLA, mimo że na fakturze wskazany jest rachunek VeloBank, a VBL/VBLA nie przekazuje tych środków do VeloBank, w związku z czym nie trafiają one do PZA  dodaje.

 Wobec powyższego działania VeloBank/PZA są prawidłowe, gdyż z punktu widzenia posiadacza wierzytelności w wyżej wskazanych przypadkach rata nie została spłacona. Źródłem problemów klientów jest wyłącznie działanie VBL – przekonuje rzecznik BFG.

Filip Dutkowski podaje, że takie problemy PZA ma z kilkoma tysiącami klientów leasingowych firm.

W PZA radzą skargi 

Jednak znane nam przypadki nie zaliczają się do żadnej z wymienionych grup.  Bałagan w rozliczeniach tych firm to nie jest mój problem. Co miesiąc płacę w terminie ratę na wskazany rachunek bankowy. VB Leasing na fakturach i PZA w smsach – bo nie było żadnej innej korespondencji od PZA  wskazują dokładnie ten sam rachunek do spłaty. Tymczasem firma Koksztys zażądała ode mnie zapłaty kilkunastu tysięcy złotych, czyli kilku zaległych rat – denerwuje się przedsiębiorczyni. Skorzystała dwa lata temu z usług leasingowych firmy. Reguluje płatności, a teraz obawia się, że trafi do spisu nierzetelnych płatników i będzie mieć problemy z wiarygodnością kredytową.

Na pytanie, jak radzić mają sobie leasingobiorcy, Filip Dutkowski przysyła kilkustronicowy poradnik PZA.

I tak, PZA zaleca np. wystąpienie do leasingowej spółki z żądaniem zwrotu przejętych środków, o ile nie zostały wpłacone przed 25 lipca ub.r., radzi zwrócenie się o pomoc do KNF, UOKiK, czy rzecznika finansowego, a w razie podejrzenia przestępstwa (polegającego na zaniechaniu zwrotu pieniędzy do PZA)  powiadomienie prokuratury.

Obiecuje też pomoc w sprawie wierzytelności. „Na pewno pomocne przy udzielaniu wsparcia będzie przesłanie przez Państwa dokumentacji dotyczącej umowy”  czytamy.

Spytaliśmy VBL, jak klient ma ustalić, komu ma przesłać raty leasingu/pożyczki i czy w ogóle powinien się tym zajmować i szukać rozwiązania problemu.

 VBL i VBL Automotive pozostają stroną umów zawartych z klientami i wykonują je, nadal działając w charakterze leasingodawcy/pożyczkodawcy. W związku z tym to do nich należy rozliczanie zobowiązań finansowych klientów wynikających z zawartych przez nich umów leasingu i pożyczki. Tym samym klienci, dokonując płatności, powinni kierować się informacjami przekazywanymi przez leasingodawcę/pożyczkodawcę, w szczególności na wystawianych fakturach/innych dokumentach księgowych. Są one aktualizowane na bieżąco i wskazują, jak prawidłowo powinny być realizowane płatności – odpowiedziała Szymaniak.

To nie tak miało wyglądać. Kłopoty finansowe spółek VB Leasing (dalej VBL) i VB Automotive (VBA), a potem decyzje podjęte w związku z tym przez państwowy Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) miały nie dotknąć klientów leasingowych firm.

VB i BGF: będzie, jak było 

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika