Rydwan Życia to rodzaj przyczepy do ewakuacji medycznej, która może być doczepiona do każdego pojazdu wyposażonego w hak. To konstrukcja lekka z zawieszeniem pozwalającym na bezpieczny transport rannych osób. Dzięki takim właściwościom Rydwan Życia sprawia, że akcje ratunkowe stają się bezpieczniejsze.
Dość niespodziewane koncept przyczepy ewakuacyjnej do transportu rannych, m.in. z pola walki, okazał się jednym z trzech wygranych prestiżowego konkursu technologicznego. Innowacja stworzona przez Piotra Tłuszcza przyciągnęła uwagę samego sir Jamesa Dysona. Miliarder, twórca marki Dyson, nie jest jedynym, któremu projekt 27-latka wpadł w oko. Wynalazkiem zainteresowała się bowiem jedna z ukraińskich jednostek frontowych. Jak się dowiedzieliśmy, jej dowódca zamówił przyczepę dla medyków pod Bachmutem, a budowę sfinansowała firma Nowy Styl z Krosna.
Po tym, jak przyczepa nazywana Rydwanem Życia trafiła na front, jej twórca rozpoczął zrzutkę w sieci. Pieniądze od internautów umożliwiły opracowanie niepalnej plandeki do pojazdu. Niedawno Podkarpacki Klub Biznesu zdecydował się sfinansować budowę drugiego Rydwanu.
Więcej o wynalazku
Czym jest „Rydwan Życia”?
„Rydwan Życia” to dzieło start-upu Da Orffo Automotive, za którym stoi 27-letni Piotr Tłuszcz. Absolwent ASP w Krakowie, wspólnie z ojcem, pracował nad pojazdami tego typu od 2012 r. Przyczepy zaprojektowane podczas prac dyplomowych ukształtowały koncepcję, która jest teraz kontynuowana i rozwijana m.in. w projekcie „Rydwanu Życia”. Nowatorska przyczepa została zaprojektowana do ewakuacji rannych samochodami terenowymi. Umożliwia bezpieczny przewóz poszkodowanego pod opieką dwóch ratowników. Projekt jest zgłoszony jako Wzór przemysłowy w Urzędzie Patentowym RP i oczekuje na objęcie ochroną.
Pojazd na sportowym zawieszeniu o regulowanej twardości to lekka, ale pełnowymiarowa przyczepa, w której mogą jechać: jeden ranny leżący na noszach wsuwanych na prowadnicach oraz dwoje ratowników lub lżej rannych siedzących na fotelach. Pasażerów ochrania stalowa klatka pokryta niepalną plandeką. Rydwan może być ciągnięty przez każdy pojazd wyposażony w hak i jest naprawialny w warunkach frontowych. Koncepcja jest modularna, a samo nadwozie ewakuacyjne może być szybko wymienione na inne: do transportu zaopatrzenia lub przewozu i operowania dronami. Całość można wyposażyć w osłony balistyczne. Spółka planuje już mniejszą wersję przyczepy – dla quadów. Taki zestaw miałby zwiększoną manewrowość na zaminowanych terenach.