Reklama
Rozwiń
Reklama

Papier będzie coraz droższy

Tylko w kwietniu w ujęciu rocznym cena papieru toaletowego wzrosła aż o ponad 60 proc. A będzie jeszcze gorzej, między innymi z powodu szykowanych w Brukseli zmian prawa.

Publikacja: 25.05.2023 03:00

Papier będzie coraz droższy

Foto: Adobe Stock

Papier, nie tylko toaletowy, drożeje od dawna. Widać to nie tylko w Polsce. – W Niemczech niektórzy producenci, przez wysokie ceny gazu, musieli nawet zamknąć biznesy. Wysokie ceny są również skutkiem zerwanych w czasie pandemii łańcuchów dostaw i są spowodowane mniejszym importem taniej celulozy z Azji – mówi Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland.

W trosce o lasy

Już jest mowa o kilkudziesięcioprocentowych podwyżkach, a to niestety nie koniec. Na horyzoncie są bowiem kolejne. Unia Europejska pracuje już nad zakazem sprzedaży produktów powiązanych z wylesianiem. To oznacza, że surowce takie jak drewno (ale nie tylko, bo na przykład również kauczuk, olej palmowy, soja czy kakao) powinny być pozyskiwane wyłącznie w sposób zrównoważony.

– Proponowane przez Unię Europejską przepisy będą pierwszymi tego rodzaju na świecie i mają na celu rozwiązanie problemu wylesiania spowodowanego konsumpcją w UE różnych towarów rolnych, które są głównymi czynnikami powodującymi utratę lasów – mówi Anna Semmerling, ekspertka z zakresu ekonomii i finansów Uniwersytetu WSB Merito. – Tego rodzaju zmiany regulacji oczywiście będą miały konsekwencje dla producentów, a ostatecznie konsumentów – dodaje.

Czytaj więcej

Papier toaletowy ofiarą inflacji. Rolki „topnieją”, producenci znaleźli sposób
Reklama
Reklama

16 maja Rada Unii Europejskiej wydała zgodę na rozporządzenie, którego celem jest zapewnienie, że konsumpcja i handel produktami w UE nie przyczynią się do wylesiania i dalszej degradacji ekosystemów leśnych. Rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu go w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. – I tutaj zaczynają się poważne schody. Od tego momentu kryzys na rynku papieru toaletowego może się pogłębić. To z pewnością nie będzie łatwy czas dla producentów, a to, jak sobie poradzą, zależy od tego, jak szybko podejmą odpowiednie działanie – mówi Katarzyna Grochowska.

Zgodnie z zapowiadanymi zmianami w prawie producenci i handlowcy będą musieli udowodnić, że produkty są zarówno wolne od wylesiania (wyprodukowane na gruntach, które nie podlegały wylesianiu po 31 grudnia 2020 r.), jak i legalne (zgodne ze wszystkimi odpowiednimi obowiązującymi przepisami obowiązującymi w kraju produkcji). – Firmy mają jeszcze czas na przygotowanie strategii działania w nowych uwarunkowaniach prawnych, jednak będzie to duża zmiana, a takie zawsze prowadzą do pewnego zachwiania rynku – dodaje Anna Semmerling.

Inflacja przesunięta w czasie

– Przyczyny rosnących kosztów artykułów chemicznych należy upatrywać w niestabilnej sytuacji na światowym rynku z powodu wojny w Ukrainie i rosnącego napięcia w innych regionach świata – mówi Hubert Iwanowski, dyrektor Obszaru Marketingu i Zakupów sieci drogerii dm. – Wpływa to bezpośrednio na globalne łańcuchy dostaw. Większość producentów wskazuje na wzrost cen surowców, opakowań, energii czy paliw gazowych, będących drugim co do wielkości czynnikiem kosztotwórczym dla producentów papierów higienicznych – dodaje Iwanowski.

Czytaj więcej

Papieru toaletowego może zabraknąć w UE przez nowe przepisy

Tłumaczy, że do tego wszystkiego dochodzą jeszcze trudności w pozyskaniu celulozy, wzrost cen usług, transportu i zmiany kursów walut. – Pomimo to staramy się oferować klientom zawsze korzystne zakupy, gwarantujemy im trwałą cenę, która nie jest podwyższana przez okres minimum czterech miesięcy od daty ostatniej podwyżki widocznej przy każdym produkcie, a ryzyko wzrostu kosztów w tym czasie bierzemy na siebie – dodaje. I podkreśla, że gospodarka światowa to system naczyń połączonych, więc trudno przewidzieć zmianę trendu.

– Rzeczywiście, inflacja spożywcza znacząco spowolniła, natomiast obecnie obserwujemy przesuniętą w czasie inflację produktów chemii gospodarczej – mówi Szymon Suleja, dyrektor ds. asortymentu sklepu internetowego Barbora Polska. – Dzieje się tak dlatego, że produkty z tej kategorii mają długie terminy przydatności i w interesie sklepu jest, aby w pierwszej kolejności wyprzedać zmagazynowany zapas zakupiony po niższych cenach. Takie działanie nie jest możliwe w przypadku produktów świeżych, gdzie podwyżki cen zakupu są szybko przekładane na klienta – tłumaczy.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Jeden z największych niemieckich producentów papieru toaletowego ogłosił upadłość

Dodaje też, że w obliczu wysokiej wrażliwości cenowej konsumentów ważne jest, kto zaoferuje najatrakcyjniejszą cenę. – W tym celu promujemy zarówno produkty codzienne, z dużym naciskiem na świeże, ale również kosmetyki, produkty dla dzieci czy produkty ekologiczne i bezglutenowe czy właśnie chemię – mówi.

Biznes
Podsumowanie roku: wzrost PKB, giełdowa hossa i stopy procentowe w dół
Biznes
Małpki wracają do gry. System kaucyjny może objąć kolejne opakowania
Biznes
Dzieci Zygmunta Solorza przejęły władzę w Cyfrowym Polsacie. Wielkie roszady
Biznes
Przed rynkiem kapitałowym wciąż jeszcze dużo pracy
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
Amerykanie już nie kupią najnowszych chińskich dronów. „Niedopuszczalne ryzyko”
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama