Amerykański rynek zwiększył się w marcu o 3 proc. do niemal 1,6 mln pojazdów, dając rocznie 16,57 mln — wynika z danych firmy analitycznej Autodata. WardsAuto publikująca z kolei dane na podstawie liczb rządu USA podała roczną wielkość 16,46 mln pojazdów. To znacznie mniej od wzrostu o ok. 7 proc. do 17- 17,5 mln sztuk rocznie, czego spodziewali się analitycy i ekonomiści.
Mark Wakefielfd z firmy AlixPartners wyjaśnił, że mniejszy ruch przed świętami Wielkanocy przypadającymi zwykle w kwietniu wpłynął na wielkość sprzedaży, ale jego zdaniem w całym roku zostanie pobity ubiegłoroczny rekord 17,4 mln sztuk, bo dość niskie stopy procentowe, dobry rynek pracy i tanie paliwa podtrzymują popyt na nowe pojazdy, zwłaszcza SUV i furgonetki.
Zmiana upodobań i przechodzenie od limuzyn na pojazdy obu tych kategorii była jeszcze bardziej widoczna. Z danych Audodata wynika, że 56,9 proc. pojazdów sprzedanych w marcu stanowiły SUV i furgonetki wobec 52,7 proc. rok temu. Sprzedaż samochodów osobowych zmalała o 6 proc., zaś SUV i trucków wzrosła o 11,34 proc. Analityk z IHS Automotive, Christopher Hopson uważa, że dzięki zachętom i dużym zapasom na placach tempo sprzedaży powinno zwiększyć się w II kwartale.
GM sprzedał w marcu 252 128 pojazdów (+0,9 proc.), o ok. 2600 mniej od Forda (+8), który wykorzystał popyt na SUV i trucki. Fiat Chrysler poprawił się o 8 proc. do 213 187 sztuk, choć analitycy liczyli na więcej, 220-229,7 tys. Nissan zwiększył sprzedaż o 13 proc. dzięki swym sedanom, Honda o 9,4 proc., a Toyota zmniejszyła o 2,7 proc. do prawie 220 tys.
Japonia
W Kraju Kwitnącej Wiśni nadal nie widać wiosny. Marzec był 15. kolejnym miesiącem spadku sprzedaży nowych pojazdów (osobowych, ciężarowych, autobusów) o 3,2 proc. do 404 813. Rynek maluchów (do 660 ccm) zmalał aż o 16,7 proc. do 231 088 — podały dwie organizacje dealerów, JADA i JLMVMA.