Polska jednym z kluczowych celów cyberprzestępców. Ataki rosną lawinowo

Przestępcy wzięli na cel także rządowe instytucje i podmioty użyteczności publicznej. W ciągu kilku miesięcy liczba prób ich zhakowania wzrosła o 100 proc.

Publikacja: 05.01.2023 03:00

Polska jednym z kluczowych celów cyberprzestępców. Ataki rosną lawinowo

Foto: Adobe Stock

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie nasz kraj jest jednym z kluczowych celów cyberprzestępców – liczba incydentów rośnie lawinowo. Hakerzy celują w firmy, infrastrukturę krytyczną, a także sektor administracji państwowej i użyteczności publicznej. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, ten ostatni wręcz jest bombardowany kolejnymi próbami cyberataków. Zaledwie od października 2022 r. ich liczba, w przeliczeniu na jeden podmiot, wzrosła z 1214 prób tygodniowo do rekordowego poziomu 2316 – alarmują eksperci izraelskiej firmy Check Point Research.

Skala zagrożenia w tak krótkim czasie wzrosła dwukrotnie. Co więcej, sektor użyteczności publicznej nad Wisłą jest dwukrotnie częściej atakowany, niż wynosi średnia globalna dla instytucji tego typu – wynika z danych Check Point, które „Rzeczpospolita” publikuje jako pierwsza.

Będzie gorzej

„W 2022 r. najczęściej atakowano agencje rządowe czy organizacje krytycznej infrastruktury, która jest kluczowa dla ciągłości funkcjonowania państwa” – czytamy w raporcie Check Point. „Według prognoz w 2023 r. liczba cyberataków na infrastrukturę użyteczności publicznej, taką jak przedsiębiorstwa gazowe i energetyczne, transport publiczny, służba zdrowia czy przedsiębiorstwa zaopatrzenia w wodę, jeszcze wzrośnie”.

Czytaj więcej

Gwałtowny wzrost cyberataków na Polskę

Eksperci ostrzegają przy tym, że niespodziewane i niekontrolowane wyłączenia infrastruktury krytycznej mogą spowodować zakłócenia społeczne na wielką skalę. – Infrastruktura krytyczna to bardzo skomplikowany system, którego ochrona wymaga nie tylko zabezpieczenia, lecz stałego monitoringu zagrożeń oraz analizy metod, jakimi cyberprzestępcy posługują się, atakując systemy organizacji na całym świecie w danym momencie – mówi Wojciech Głażewski, dyrektor generalny Check Point w Polsce.

Rodzime służby, odpowiadające za cyfrowe bezpieczeństwo, od paru miesięcy są w stanie gotowości. W październiku premier Mateusz Morawiecki podpisał zarządzenie, które wprowadza drugi stopień alarmowy Bravo, dotyczący infrastruktury energetycznej. Obowiązuje ono do końca marca br. (podobnie zresztą jak zarządzenie o trzecim stopniu Charlie-CRP, który dotyczy bezpieczeństwa cybernetycznego).

Systemy jak sito

Jak podają eksperci Noventiq, Polska zajmuje szóste miejsce w Europie pod względem zagrożeń cybernetycznych, w czołówce zaraz obok Węgier, Cypru, Słowacji, Estonii i Białorusi. Dane wskazują, iż w 2022 r. rodzime firmy doświadczały ataków hakerskich średnio co 9 minut. – Z zaniepokojeniem obserwowaliśmy rosnący trend cyberataków w ub.r. Poza ogólnym wzrostem szczególnie niepokojący jest skokowy wzrost dotyczący m.in. Polski. Cyberprzestępcy atakowali bez litości, uderzając nie tylko w zwykłego użytkownika internetu, ale także w szpitale, instytucje medyczne, bankowość i administrację. Np. w lutym Związek Banków Polskich potwierdził, że odnotowano kilka ataków i że banki zaalarmowały KNF. Z kolei na przełomie marca i kwietnia cyberprzestępcy podrobili stronę banku, która wyglądała podobnie jak ta prawdziwa. Tego typu zdarzeń było więcej. – tłumaczy Zoltan Meszaros, wiceprezes Noventiq.

Specjaliści z firmy F5 wytypowali kilka głównych trendów w branży cyberochrony, które będą kluczowe w br. Chodzi m.in. o złośliwe szyfrowanie danych w chmurze (ransomware), próby infiltracji poprzez użycie popularnych bibliotek open-source (analitycy F5 twierdzą, że nawet 78 proc. kodu w bazach sprzętowych i programowych pochodzi z otwartych źródeł) czy też o interfejsy programowania aplikacji (API), które stają się nowym wektorem ataków.

– Znaleźliśmy i wskazaliśmy kluczowe punkty systemu, gdzie może dochodzić do ataków, dlatego w 2023 r. tak ważne stanie się bezpieczeństwo interfejsów API, kontrola dostępów w środowiskach chmurowych czy sprawdzenie kodów źródłowych. Te kwestie z pewnością pojawią się w agendzie zespołów odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo – przekonuje Ireneusz Wiśniewski, dyrektor zarządzający F5 w Polsce.

Dziś systemy informatyczne są dziurawe jak sito. Z raportu HackerOne wynika, iż w ub.r. tzw. etyczni hakerzy wykryli ponad 65 tys. luk w oprogramowaniu, czyli o 21 proc. więcej niż w 2021 r. – Przedsiębiorcy korzystają z ogromnej liczby aplikacji i nie nadążają z aktualizacjami. Czasami wina leży jednak po stronie producentów, którzy już po dwóch latach przestają wydawać poprawki do oprogramowania – komentuje Mariusz Politowicz z firmy Marken.

Biznes
NATO wzmacnia swoją północ. Gdzie pojawią się kolejne wojska sojuszników?
Biznes
Rekordowa liczba odwiedzających Warszawę
Biznes
Nvidia znów najwięcej wartą spółką na świecie. Mimo zamknięcia rynku chińskiego
Biznes
Szczyt NATO, zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach i nowy podatek bankowy
Materiał Promocyjny
Z pieluszek produkowanych w warszawskiej fabryce Procter & Gamble korzystają miliony dzieci na całym świecie