– Rozwiązanie to postrzegamy jako potencjalnie ryzykowne dla funkcjonowania i wydajności całego systemu ochrony zdrowia – mówią przedstawiciele prywatnego sektora.
– Budzi to także wątpliwości z perspektywy lepszego czy szerszego dostępu pacjentów do opieki zdrowotnej. W obliczu wspólnych dla publicznego i prywatnego systemu ochrony zdrowia wyzwań powinniśmy mówić jednym głosem – komentuje Artur Białkowski, dyr. zarządzający ds. usług biznesowych Medicover, wiceszef Pracodawców Medycyny Prywatnej. – Nienaturalny podział na lekarzy zobowiązanych do pracy wyłącznie w sektorze publicznym i lekarzy prywatnych jest koncepcją, która osłabiłaby nasz system ochrony zdrowia, a w konsekwencji pogorszyła jakość życia i zdrowia pacjenta.