Świat się coraz mocniej zbroi. Rosyjska zbrojeniówka w stagnacji

Tuż przed rozpętaną przez Rosję wojną w Ukrainie świat kupił o 2 proc. więcej broni w ujęciu rocznym. USA powiększyły swoją dominację na światowym rynku zbrojeniowym, a rosyjska zbrojeniówka znalazła się w stagnacji. Polska Grupa Zbrojeniowa znalazła się na 76 miejscu wśród stu największych koncernów sektora.

Publikacja: 05.12.2022 12:16

Świat się coraz mocniej zbroi. Rosyjska zbrojeniówka w stagnacji

Foto: Adobe Stock

Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI), który od lat monitoruje światowy rynek broni, opublikował dziś raport o rynku w 2021 r, tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

Sprzedaż broni i usług wojskowych przez 100 największych firm z branży osiągnęła w 2021 roku 592 mld dol., czyli realnie o 1,9 proc. więcej niż w 2020 roku. Na czele Lockheed Martin Corp. (60,34 mld dol.).

To był siódmy rok z rzędu rosnącej globalnej sprzedaży broni, pomimo pandemii i zastopowania gospodarek. Choć tempo wzrostu w latach 2020–21 było wyższe niż w latach 2019–2020 (1,1 proc.), to wciąż poniżej średniej z czterech lat poprzedzających pandemię Covid-19 (3,7 proc.).

Analitycy SIPRI zauważają, że „problemy z łańcuchem dostaw obserwowane w 2021 r. prawdopodobnie ulegną pogorszeniu z powodu wojny na Ukrainie”.

Czytaj więcej

Amerykańska zbrojeniówka największym beneficjentem wojny na Ukrainie

W 2021 r. wiele sektorów przemysłu zbrojeniowego nadal odczuwało skutki pandemii związane z zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw, które obejmowały opóźnienia w globalnej wysyłce i niedobory kluczowych komponentów.

„Moglibyśmy spodziewać się jeszcze większego wzrostu sprzedaży broni w 2021 r. bez utrzymujących się problemów z łańcuchem dostaw” – ocenił Lucie Béraud-Sudreau, dyrektor programu wydatków wojskowych i produkcji broni SIPRI. „Zarówno większe, jak i mniejsze firmy zbrojeniowe stwierdziły, że w ciągu roku wpłynęło to na ich sprzedaż. Niektóre firmy, takie jak Airbus i General Dynamics, również zgłaszały braki siły roboczej”.

Zdaniem SIPRI rosyjska inwazja na Ukrainę w lutym 2022 r. zwiększyła wyzwania w łańcuchu dostaw dla firm zbrojeniowych. Między innymi dlatego, że to Rosja była dotąd głównym dostawcą surowców używanych do produkcji broni.

Może to utrudnić trwające w Stanach Zjednoczonych i Europie wysiłki na rzecz wzmocnienia sił zbrojnych i uzupełnienia zapasów po wysłaniu na Ukrainę amunicji i innego sprzętu o wartości miliardów dolarów.

Czytaj więcej

Think tank: 12 705 głowic atomowych w arsenałach. Wkrótce może być więcej

„Zwiększenie wydajności wymaga czasu” — zauważa Diego Lopes da Silva, starszy badacz SIPRI. „Jeśli zakłócenia w łańcuchu dostaw będą się utrzymywać, może minąć kilka lat, zanim niektórzy główni producenci broni sprostają nowemu popytowi stworzonemu przez wojnę rozpętaną przez Rosję na Ukrainie”.

Chociaż raporty wskazują, że rosyjskie firmy zwiększają produkcję z powodu wojny, miały one trudności z dostępem do półprzewodników. Dotknięte są również sankcjami związanymi z wojną. Na liście stu największych znalazło się sześć rosyjskich przedsiębiorstw. To o trzy mniej niż rok wcześniej.

Zestawienie Top 100 największych producentów broni po raz kolejny zdominowały amerykańskie firmy. Na liście jest ich 40 (m.in. zajmują pięć pierwszych miejsc). Ich sprzedaż wyniosła w minionym roku sięgnęła 299 mld dol.

Ameryka Północna była jedynym regionem, w którym odnotowano spadek sprzedaży broni w porównaniu z 2020 r. Spadek o 0,8 proc. w ujęciu realnym był częściowo spowodowany wysoką inflacją w USA w 2021 r. Jednak od 2018 r pięć największych firm z pierwszej setki ma siedziby w USA.

Ostatnia fala fuzji i przejęć w amerykańskim przemyśle zbrojeniowym trwała w 2021 roku. Jednym z najbardziej znaczących przejęć był zakup przez Peraton Perspecta, rządowego specjalisty ds. IT, za 7,1 mld dol.

Czytaj więcej

Ukraina otrzyma sprzęt wojskowy za miliardy dolarów

„Prawdopodobnie możemy spodziewać się silniejszych działań ze strony rządu USA w celu ograniczenia fuzji i przejęć przemysłu zbrojeniowego w ciągu najbliższych kilku lat” – powiedział Nan Tian, starszy badacz SIPRI. „Departament Obrony Stanów Zjednoczonych wyraził zaniepokojenie, że ograniczona konkurencja w branży może mieć efekt domina w zakresie kosztów zamówień i innowacyjności produktów”.

W europejskiej zbrojeniówce nastąpił spadek sprzedaży przemysłu lotniczego, a wzrost przemysłu stoczniowego W 2021 roku 27 firm z listy Top 100 miało swoje siedziby w Europie. Ich łączna sprzedaż wzrosła o 4,2 procent w porównaniu z 2020 rokiem, osiągając 123 miliardy dolarów. PGZ zajęła 76 miejsce ze sprzedaż 1,43 mld dol. (- 1 proc. r/r).

„Większość europejskich firm specjalizujących się w lotnictwie wojskowym zgłosiła straty w 2021 r., za które obwiniały zakłócenia w łańcuchu dostaw” – podał Lorenzo Scarazzato, badacz z programu SIPRI. „W przeciwieństwie do tego wydaje się, że europejscy producenci na potrzeby marynarki wojennej zostali mniej dotknięci skutkami pandemii i byli w stanie zwiększyć swoją sprzedaż w 2021 r.”.

Dassault Aviation Group przełamała trend w wojskowym sektorze lotniczym. Sprzedaż broni firmy odnotowała gwałtowny wzrost o 59 procent do 6,3 miliarda dolarów w 2021 roku, napędzany dostawami łącznie 25 samolotów bojowych Rafale.

Czytaj więcej

Państwa świata wydały w 2020 r. na zbrojenia niemal 2 biliony dolarów

W Azji to chińskie firmy napędzają szybki wzrost sprzedaży broni. Łączna sprzedaż 21 firm z Azji i Oceanii, które znalazły się w pierwszej setce, osiągnęła w minionym roku 136 mld dol., czyli wzrost o 5,8 proc. Łączna sprzedaż broni ośmiu chińskich firm zbrojeniowych na liście wyniosła 109 mld dol., co oznacza wzrost o 6,3 proc. procentowy wzrost.

Po Chinach drugim azjatyckim gigantem zbrojeniowym jest Korea Płd. Łączna sprzedaż broni czterech południowokoreańskich firm z pierwszej setki wzrosła o 3,6 proc. osiągając 7,2 mld dol.

Było to w dużej mierze spowodowane wzrostem sprzedaży broni przez Hanwha Aerospace o 7,6 procent, do 2,6 miliarda dolarów. SIPRI podkreśla, że „sprzedaż broni Hanwha znacznie wzrośnie w nadchodzących latach, po podpisaniu dużej umowy zbrojeniowej z Polską w 2022 r., po rosyjskiej inwazji na Ukrainę”.

Sześć rosyjskich firm znalazło się na liście Top 100 w 2021 r. Ich sprzedaż broni wyniosła 17,8 mld dol., co oznacza wzrost o zaledwie 0,4 proc. w stosunku do 2020 r. Pojawiły się oznaki stagnacji w rosyjskim przemyśle zbrojeniowym.

Pięć największych firm z listy 100 z Bliskiego Wschodu wygenerowało w 2021 r. sprzedaż broni o wartości 15,0 mld dol. Był to wzrost o 6,5 proc. A to z kolei oznacza najszybsze tempo wzrostu ze wszystkich regionów reprezentowanych w pierwszej setce.

Czytaj więcej

Polacy gotowi wspierać rozbudowę armii

Łączna sprzedaż broni przez cztery firmy z pierwszej setki z siedzibą w Japonii wyniosła 9 mld dol. (-4 proc.).

Rok 2021 to pierwszy rok, w którym tajwańska firma pojawia się w Top 100. NCSIST (60. miejsce), specjalizujący się w rakietach i elektronice wojskowej, zanotował w 2021 r. sprzedaż broni na poziomie 2 mld dol.

W listopadzie 2021 r Putin zapowiedział, że w 2022 r. wielkość rosyjskiego eksportu broni wyniesie 8 mld dol. To o blisko połowę mniej niż dotychczas sprzedawała Rosja, co już zwiastowało, że reżim gromadzi zapasy broni na swoje wojenne potrzeby, obcinając eksport o połowę. W 2021 r. rosyjskie władze szacowały eksport broni na 14,6 mld dol.

Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI), który od lat monitoruje światowy rynek broni, opublikował dziś raport o rynku w 2021 r, tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę.

Sprzedaż broni i usług wojskowych przez 100 największych firm z branży osiągnęła w 2021 roku 592 mld dol., czyli realnie o 1,9 proc. więcej niż w 2020 roku. Na czele Lockheed Martin Corp. (60,34 mld dol.).

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika