Turystyka biznesowa rozwija się wbrew wojnie

Odbywający się w Krakowie kongres stowarzyszenia ICCA pomoże branży odczuwającej skutki wybuchu wojny w Ukrainie.

Publikacja: 09.11.2022 03:00

Turystyka biznesowa rozwija się wbrew wojnie

Foto: PAP

Turystyka biznesowa uznawana jest za jeden z najbardziej dochodowych segmentów branży. Kiedy po pandemii zaczęła się powoli odradzać, przyszedł kolejny cios, czyli wybuch wojny w Ukrainie.

Trwające właśnie w Krakowie spotkanie członków międzynarodowego stowarzyszenia ICCA (International Congress and Convention Association) stało się okazją do pokazania reprezentantom przemysłu spotkań i wydarzeń z całego świata, iż z tego, że Polska sąsiaduje z Ukrainą i przyjęła setki tysięcy obywateli tego kraju, nie wynika, że staliśmy się krajem niebezpiecznym.

Organizatorzy kongresu nie ukrywają, że po wybuchu wojny los tego segmentu usług turystycznych wisiał na włosku. – Obawy były ogromne, udało nam się jednak przekonać zarząd stowarzyszenia ICCA, by nie wycofywał się z organizacji spotkania w Krakowie – mówi Anna Jędrocha z zarządu stowarzyszenia Konferencje i Kongresy w Polsce, właścielka Symposium Cracoviense, firmy będącej jednym z polskich partnerów wydarzenia. – Istniało realne zagrożenie, że gdyby ICCA wycofała się z organizowania tego wydarzenia w Polsce, inne podmioty poszłyby jej śladem – dodaje.

Wpływ kongresu ICCA na międzynarodowy przemysł spotkań i wydarzeń wynika ze specyfiki tego stowarzyszenia. Skupia ono specjalistów odpowiadających za organizację międzynarodowych konferencji i kongresów. To m.in. reprezentanci stowarzyszeń branżowych i naukowych, destynacji (miast, krajów, regionów), obiektów, biur PCO (professional conference organiser), firm DMC (destination management company) i firm podwykonawczych.

Jeśli oni odwołaliby swoje spotkanie w Polsce, sygnał dla innych mógłby być aż nadto czytelny. Na szczęście samo stowarzyszenie zdecydowało się dać światu inny sygnał. Zaś jego zarząd, przekonując kilka miesięcy temu do przyjazdu do Krakowa, podkreślał, że jest to miasto bezpieczne, w którym toczy się normalne życie.

Zdecydowano także, że hasłem tegorocznego spotkania będą słowa „Together we can” („Razem damy radę”). Miały być one wyrazem solidarności branży wobec niestabilności współczesnego świata.

Spotkanie w Krakowie jest też pierwszym od trzech lat kongresem ICCA, który odbywa się w formule niehybrydowej. Warto też podkreślić, że samo jego pozyskanie jest sukcesem, który wymagał wspólnych działań ze strony podmiotów publicznych i prywatnych przedsiębiorstw. Zarówno na poziomie lokalnym, jak i centralnym. – Organizacja kongresu ICCA w Krakowie jest rezultatem konsekwentnej polityki miasta w zakresie rozwijania turystyki biznesowej. Po otwarciu Centrum Kongresowego ICE Kraków postawiliśmy bardzo mocny nacisk na rozwój turystyki biznesowej, pozycjonując się jako idealne miejsce na organizację konferencji i kongresów – tłumaczą władze Krakowa. Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki, otwierając kongres, mówił z kolei m.in. o jego walorze promocyjnym. – Powierzenie po raz pierwszy w historii organizacji tej imprezy polskiemu miastu to nie tylko dowód na rosnącą pozycję polskiej branży MICE, ale i szansa na przedstawienie naszego kraju jako atrakcyjnego celu wyjazdów biznesowych – powiedział.

Kongres ICCA odbywa się w dniach 6–9 listopada w ICE Kraków. Uczestniczy w nim ok. 900 osób z ok. 90 krajów świata. Oprócz oficjalnych debat towarzyszą mu też wyjazdy studyjne do innych części Polski.

Turystyka biznesowa uznawana jest za jeden z najbardziej dochodowych segmentów branży. Kiedy po pandemii zaczęła się powoli odradzać, przyszedł kolejny cios, czyli wybuch wojny w Ukrainie.

Trwające właśnie w Krakowie spotkanie członków międzynarodowego stowarzyszenia ICCA (International Congress and Convention Association) stało się okazją do pokazania reprezentantom przemysłu spotkań i wydarzeń z całego świata, iż z tego, że Polska sąsiaduje z Ukrainą i przyjęła setki tysięcy obywateli tego kraju, nie wynika, że staliśmy się krajem niebezpiecznym.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder