Reklama

Rekordowe inwestycje w polskie innowacje. Wojna nie przeszkadza start-upom

Wbrew obawom wojna za wschodnią granicą start-upom nie przeszkodziła. Pieniądze od inwestorów płyną nad Wisłę szerokim strumieniem, a nasz kraj staje się hubem dla młodych biznesów z regionu.

Publikacja: 20.04.2022 21:00

Rekordowe inwestycje w polskie innowacje. Wojna nie przeszkadza start-upom

Foto: Bloomberg

Aż 1,16 mld zł trafiło w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. do młodych, innowacyjnych spółek w naszym kraju. To o ok. 150 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z najnowszych danych Polskiego Funduszu Rozwoju. Eksperci nie mają wątpliwości, to najmocniejsze rozpoczęcie roku w całej historii polskiego rynku venture capital. Wiele wskazuje na to, że – o ile ten boom się utrzyma – już w III kwartale pobity zostanie rekord z całego 2021 r., gdy w start-upy zainwestowano ponad 3,6 mld zł.

Analitycy wciąż nie wiedzą, jak wojna w Ukrainie ostatecznie wpłynie na finansowanie innowacji. Na razie widać jednak ruch w stronę pozytywnego scenariusza, który zakłada, że przyciągniemy ukraińskie start-upy, a eksperci IT zza wschodniej granicy pozwolą pokonać deficyt programistów. Co warto podkreślić, rosyjska inwazja nie zraziła zagranicznych inwestorów – koinwestycje polskich funduszy z tymi z innych krajów rok temu stanowiły jedną piątą transakcji. Obecnie to już niemal połowa.

Nie widać kryzysu

Za świetny wynik osiągnięty w I kwartale br. w dużej mierze odpowiada Iceye. Ten polsko-fiński start-up z branży kosmicznej zdobył ponad 0,5 mld zł finansowania, a więc blisko połowę całej sumy, jaką od początku roku zdobyły projekty rodzimych innowatorów. Ale i bez tej tzw. megarundy I kwartał byłby rekordowym otwarciem roku.

Iceye powstał w Warszawie, ale centralę ma w Helsinkach. Firma, która pracuje nad satelitami obserwacyjnymi i oprogramowaniem do nich, to kandydat na polskiego jednorożca (start-up o wycenie ponad 1 mld dol.). Spółka, która przyciągnęła takich inwestorów jak Seraphim Space, BAE Systems czy azjatycki fundusz Kajima, to dziś jedna z wizytówek naszej branży start-upowej. Ale inwestorzy szeroko starają się tu łowić kolejne perełki. Wystarczy wspomnieć, że przez trzy miesiące fundusze VC wsparły niemal setkę spółek nad Wisłą. W ich finansowanie zaangażowało się aż 101 funduszy. Jak informuje PFR Ventures, więcej pieniędzy do startupów popłynęło dotąd tylko w IV kwartale 2021 r. (1,86 mld zł).

Reklama
Reklama

Odnotowaliśmy najmocniejsze rozpoczęcie roku w historii polskiego rynku VC. Nawet po „odseparowaniu” największej transakcji (inwestycja w start-up Iceye – red.) możemy mówić o ponaddwukrotnym wzroście względem I kwartału ub.r. Jeśli to tempo zostanie utrzymane, to na etapie zamknięcia III kwartału będziemy patrzeć na poprzedni rekord z perspektywy wstecznego lusterka. Dziś jednak nie sposób ocenić, jak na kondycję polskiego rynku wpłynie wojna w Ukrainie. Istnieje wiele realnych scenariuszy. W tych pozytywnych możemy zakładać relokację ukraińskich start-upów i zasilenie bazy programistów. Z kolei negatywne mogą objawić się kłopotami w obszarze fundraisingu lub ograniczeniu dopływu zagranicznego kapitału. Patrząc wyłącznie na liczby, perspektywy są bardzo dobre.

Maciej Ćwikiewicz, prezes PFR Ventures

– Wartość inwestycji wyniosła w I kwartale tyle, ile w całym 2019 r. W trzy lata polski rynek VC zrobił ogromny skok. Przez globalne fundusze, z którymi pracujemy, Polska nie jest już postrzegana jako rynek wschodzący, a dojrzały, który pod względem potencjału nie różni się zbytnio od Niemiec – podkreśla Tomasz Swieboda, partner w Inovo Venture Partners. I zaznacza, że o stabilności i potencjale rodzimego rynku świadczy fakt, że granica 1 mld zł została przekroczona, pomimo iż od drugiej połowy lutego mierzymy się z wojną za wschodnią granicą.

To pokazuje, że wywołany inwazją Rosji na Ukrainę kryzys nie rzucił dotąd cienia na plany inwestorów w tym regionie Europy. W marcu część ekspertów na łamach „Rzeczpospolitej” prognozowała, że na skutek wojny rynek finansowania innowacji w naszym kraju może się załamać.

Polska magnesem na inwestorów

Nasz kraj od lat jest jednym z bardziej atrakcyjnych kierunków napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Jak wskazuje Mariusz Jerzy Golecki, wiceminister rozwoju i technologii, wyróżniamy się globalnie, a w regionie jesteśmy liderem. – Rok 2021, pomimo kolejnych fal pandemii, był rekordowy pod względem napływu inwestycji bezpośrednich – zaznacza. I wskazuje, że w ub.r., w ramach Polskiej Strefy Inwestycyjnej, wydano aż 713 decyzji o wsparciu na wartość przekraczającą 37,1 mld zł oraz z deklaracją stworzenia 16,8 tys. nowych miejsc pracy. Względem 2020 r. to 92-proc. wzrost wartościowy i o 145 proc. więcej miejsc pracy. – Nasz kraj pozostaje największym rynkiem inwestycji funduszy private equity i venture capital w Europie Środkowo-Wschodniej. Tylko w 2020 r. zainwestowały one tu 431 mln euro – dodaje Marek Dietl, prezes GPW.

Czarny scenariusz wciąż realny?

Na razie jednak nic nie wskazuje, by inwestorzy zza granicy mniej chętnie zerkali na Polskę. Piotr Marszałek, analityk w PFR Ventures, wskazuje, że wyraźnie widać wzrost znaczenia koinwestycji polskich funduszy z inwestorami międzynarodowymi. Te stanowiły 45 proc. dostarczonego kapitału, a to ponaddwukrotny wzrost udziału rok do roku. – Jednocześnie to pierwszy kwartał od 2019 r., kiedy wartość koinwestycji przekroczyła jedna trzecią wartości wszystkich transakcji na polskim rynku – wylicza.

Choć najnowsze dane pokazują, iż wojna nie zniechęca funduszy wysokiego ryzyka do szukania okazji w Polsce, do hurraoptymizmu jeszcze daleka droga. Analitycy ostrzegają, że wciąż ziścić się może czarny scenariusz. – Obecna sytuacja makroekonomiczna niesie za sobą dużą niepewność – przyznaje Włodzimierz Kuc, dyrektor działu instrumentów zwrotnych w NCBR.

Reklama
Reklama

Jak wyjaśnia, z jednej strony wojna wpływa na zwiększenie ryzyka inwestycyjnego, ale z drugiej – wiele spółek technologicznych działających do tej pory w Ukrainie przenosi się do Polski. – Wsparcie tych start-upów umożliwiłoby rozwój ciekawych projektów inwestycyjnych w naszym kraju – przekonuje.

Jego zdaniem poziomy stóp procentowych i inflacja zapewne wpłyną na wyceny start-upów. Inwestycje w innowacje staną się bardziej atrakcyjne finansowo.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama