Rozporządzenie górnicze okazało się bublem. Rząd opóźnia notyfikację Brukseli

Rząd finalizuje prace nad notyfikacją pomocy dla kopalń w Brukseli, tymczasem kluczowe przepisy, umożliwiające udzielenie takiego wsparcia, okazały się dziurawe jak sito.

Aktualizacja: 01.02.2022 21:46 Publikacja: 01.02.2022 21:00

Rozporządzenie górnicze okazało się bublem. Rząd opóźnia notyfikację Brukseli

Foto: Bloomberg

To jeszcze jeden spór, który dzieli rząd: przygotowane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych rozporządzenie górnicze, będące podstawą dotowania wydobycia węgla przez następną dekadę, okazuje się bublem. Luki w nim wytykają prawnicy z Rządowego Centrum Legislacji (RCL), a także Ministerstwo Finansów (MF). W efekcie proces notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń do KE ponownie się opóźni.

Definicje

Ministerstwo Aktywów Państwowych w ślad za nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, przygotowało rozporządzenie w sprawie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych przedsiębiorstw górniczych.

Na mocy tego aktu prawnego do górnictwa ma popłynąć 28,8 mld zł w ciągu dekady. Konsultacje międzyresortowe wykazały jednak poważne wątpliwości prawne, głównie wśród prawników RCL. Podkreślają oni, że zawarte w rozporządzeniu definicje budzą wątpliwości. Chodzi o takie pojęcia, jak koszty kwalifikowane i przychody kwalifikowane oraz cena referencyjna. RCL wskazuje, że nie sprecyzowano, czym jest jednostkowa cena węgla ani też jaka cena węgla jest podstawą ustalania ceny referencyjnej.

Czytaj więcej

Banki odwracają się od węgla. Ostrołęka to koniec?

Nie jest jasne, czy chodzi o cenę węgla wydobytego przez dane przedsiębiorstwo, czy w danej kopalni, czy też cenę rynkową. RCL przypomina, że w programie dla sektora górnictwa węgla kamiennego wskazano cenę referencyjną jako „zewnętrzny, niezależny czynnik rynkowy". Ustalenie jednej spójnej definicji pozwoli określić wielkość dopłaty do wydobycia węgla, dlatego też tak ważne jest jej doprecyzowanie. Każda kopalnia ma bowiem inny wskaźnik opłacalności, wynikający z wielkości pokładu węgla, głębokości i innych uwarunkowań geologicznych.

Podobnego zdania jest MF. – Cena referencyjna powinna być sztywno powiązana z ceną rynkową, wynikającą z wiarygodnych źródeł albo notowań na giełdach towarowych – czytamy w opinii MF.

Przypadkowa data

Dotychczasowa działalność kopalni wiązała się z rosnącymi zobowiązaniami. MAP chce uwzględniać takie koszty działalności z poprzednich lat w kosztach kwalifikowanych, powodowanych bieżącym – dotowanym już – wydobyciem surowca. Jako datę graniczną dla takiego rozliczania dotacji resort podaje okres przed 1 lutym 2022 r.

RCL prosi MAP o wyjaśnienia, skąd bierze się ta data. – Nie jest jasny jej związek ani z rozpoczęciem obowiązywania regulacji ustawowych, wprowadzających system wsparcia, ani z rozpoczęciem obowiązywania projektowanego rozporządzenia (zarówno stosowne zmiany ustawy, jak i rozporządzenie mają wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia), ani z rozpoczęciem udzielania pomocy publicznej (zależnym od decyzji KE) – piszą prawnicy. Wskazują też, że rozporządzenie miałoby zacząć obowiązywać zaraz po zatwierdzeniu, a odnosi się do ustawy, która dopiero co trafiła do podpisu prezydenta.

Wsparcie a zgoda KE

Jednak największe zastrzeżenia RCL budzą terminy „program operacyjny" i „plan techniczno-ekonomiczny". Brakuje tu sensu regulacji, jakim ma być wygaszanie kopalń. – Określenie, iż program operacyjny jest planem opracowanym „w związku z wdrożeniem systemu wsparcia", nie rozstrzyga o przedmiocie tego programu. Tymczasem program dla sektora górnictwa sugeruje, iż program operacyjny ma służyć realizacji celu systemu wsparcia, jakim jest stopniowe wygaszanie działalności wydobywczej węgla kamiennego (ma być zgodny z planem zamknięcia kopalń) – czytamy w opinii. Przepisy powinny zatem odnosić się do wspierania procesu wygaszania kopalń – zgodnie z programem dla branży – a nie koncentrować się na dopłatach.

W rozporządzeniu MAP czytamy też, że do czasu podjęcia decyzji o finansowaniu, resort wstrzyma dopłaty. Jednocześnie według porozumienia z MF ma on podjąć decyzję o tymczasowym finansowaniu, niezbędnym do podtrzymania funkcjonowania kopalni. Zdaniem MF przepisy ustawy o funkcjonowaniu górnictwa nie regulują finansowania w przypadku wstrzymania dopłat. Nie ma więc podstawy do tymczasowego finansowania.

RCL podkreśla też brak tzw. klauzuli zawieszającej (do czasu wydania decyzji KE). Bez niej miliardy na górnictwo nie popłyną.

Tymczasem wniosek do KE – wedle informacji przedstawicieli MAP – miał być skierowany do Brukseli pod koniec stycznia. Tak się nie stało. Źródła zbliżone do MAP wskazują, że ma się to stać w najbliższych dniach.

Czytaj więcej

Polska odejdzie od węgla do 2040 roku?

To jeszcze jeden spór, który dzieli rząd: przygotowane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych rozporządzenie górnicze, będące podstawą dotowania wydobycia węgla przez następną dekadę, okazuje się bublem. Luki w nim wytykają prawnicy z Rządowego Centrum Legislacji (RCL), a także Ministerstwo Finansów (MF). W efekcie proces notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń do KE ponownie się opóźni.

Definicje

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Made in Poland z coraz większymi problemami
Biznes
Tajemniczy proces miliarderki. W partii komunistycznej trwa walka
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów