Rząd w Berlinie wydał zgodę na rekordowo dużą ilość eksportowych kontraktów zbrojeniowych, w tym także pozwolenia na sprzedaż broni na Bliski Wschód.
Według gazety "Welt am Sonntag" pisze, że wartość zagranicznych kontraktów niemieckich firm zbrojeniowych wyniosła w 2015 roku 7,86 mld euro. Z raportu federalnego ministerstwa gospodarki - "Rüstungsexportbericht 2015" wynika, że zeszły rok był wyjątkowo dobry dla niemieckich firm zbrojeniowych.
W 2014 roku rząd federalny zezwolił na eksport broni o wartości 3,97 mld euro. W 2015 roku wartość ta osiągnęła rekordowy poziom. Według "WamS" to najlepszy rok dla niemieckiej zbrojeniówki w XXI wieku. Minister gospodarki Sigmar Gabriel szacował w lutym tego, że wpływy osiągną 7,5 mld euro. Według raportu ministerstwa rząd udzielił zgody na 12.687 transakcji zagranicznych. Odmawiał tylko 100 razy.
Ministerstwo wyjaśnia, że ten rekordowy poziom eksportu zbrojeniowego wynika po części z realizacji starych kontraktów. W 2015 roku zrealizowano zamówienie na cztery samoloty-zbiornikowce dla brytyjskiej armii. Kontrakt wart był 1,1 mld euro, a samoloty zamówiono już w 2008 roku.
Opozycja krytykuje niektóre kontrakty zbrojeniowe niemieckich firm. Zwłaszcza te do krajów w regionach zapalnych lub do krajów, gdzie nie przestrzegane są podstawowe standardy praw człowieka. W zeszłym roku rząd wydał pozwolenie na eksport czołgów, haubic pancernych, amunicji i pojazdów wojskowych do Kataru. Kontrakt wart był 1,6 mld euro. Opozycja jednak podkreślała, że wysyłanie uzbrojenia do kraju, który wspiera radykalnych islamistów jest co najmniej "nierozsądne".