Biały Dom blokuje ogromne przejęcie

Administracja prezydenta USA zablokowała zakup za 117 mld dol. Qualcommu przez Broadcom.

Aktualizacja: 13.03.2018 21:29 Publikacja: 13.03.2018 21:16

Donald Trump zmienił zdanie ws. Broadcomu

Donald Trump zmienił zdanie ws. Broadcomu

Foto: AFP

– Są poważne dowody na to, że przejęcie to doprowadziłoby do działań mogących zagrozić bezpieczeństwu narodowemu USA – mówił prezydent Donald Trump, ogłaszając decyzję o odmowie zgody na transakcję na przejęcie amerykańskiej spółki Qualcomm, działającej w branży technologii mobilnej, przez singapurski Broadcom, producenta mikroprocesorów.

Jego słowa mogły wzbudzić zdziwienie części obserwatorów. Wszak jeszcze w listopadzie 2017 r. Trump przyjmował w Białym Domu Hock Tana, prezesa Broadcomu, i chwalił spółkę za tworzenie miejsc pracy w USA. – To jedna ze wspaniałych firm – mówił Trump.

Broadcom szykował się również, by przenieść główną siedzibę z Singapuru do USA. Czemu więc nagle zazablokowano mu możliwość przejęcia Qualcommu?

Decydująca okazała się opinia Komitetu ds. Inwestycji Zagranicznych w USA (Cfius). Według „Washington Post" komitet zwrócił uwagę na to, że Broadcom zmniejszał wydatki na badania i rozwój w przejmowanych firmach. Gdyby tak samo postąpił w Qualcommie, byłby to cios dla badań nad technologiami mobilnymi w USA, po którym przewagę w branży mogłyby zyskać chińskie firmy, takie jak Huawei czy ZTE. Administracja Trumpa nie chce zaś oddawać Chińczykom pola w rozwoju technologii mobilnej 5G.

Podejrzenia Cfius wzbudziło również to, że Broadcom zbytnio spieszył się z przenoszeniem siedziby do USA. Gdyby szybko sfinalizował tę operację, transakcja przejęcia Qualcommu przestałaby podlegać już ocenie przez Cfius. Komitet uznał więc, że singapurska firma ma przed nim coś do ukrycia.

W reakcji na decyzję prezydenta Broadcom wydał komunikat, w którym podkreślał, że przejęcie do którego dążył, nie stanowiło żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa USA. Spółka zobowiązała się wcześniej nie sprzedawać infrastruktury krytycznej Qualcommu zagranicznym firmom i stworzyła wart 1,5 mld dol. fundusz wspierający innowacje w USA. ©?

–Hubert Kozieł

– Są poważne dowody na to, że przejęcie to doprowadziłoby do działań mogących zagrozić bezpieczeństwu narodowemu USA – mówił prezydent Donald Trump, ogłaszając decyzję o odmowie zgody na transakcję na przejęcie amerykańskiej spółki Qualcomm, działającej w branży technologii mobilnej, przez singapurski Broadcom, producenta mikroprocesorów.

Jego słowa mogły wzbudzić zdziwienie części obserwatorów. Wszak jeszcze w listopadzie 2017 r. Trump przyjmował w Białym Domu Hock Tana, prezesa Broadcomu, i chwalił spółkę za tworzenie miejsc pracy w USA. – To jedna ze wspaniałych firm – mówił Trump.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Biznes
Szef PSE: Polska energetyka potrzebuje lepszej koordynacji działań
Biznes
Menedżerowie kluczowych spółek: bilans akcesji do UE jest korzystny
Biznes
Polska po akcesji do UE stała się potęgą w produkcji sprzętu AGD
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO