Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 11.05.2018 14:01 Publikacja: 10.05.2018 21:00
Scorpene już na starcie ma atut: to zintegrowane z okrętem dalekosiężne pociski manewrujące.
Foto: AFP
Nikt nie ma złudzeń, że stoczniowemu potentatowi z Cherbourga uda się wymanewrować bez walki niemieckie U-Booty (U-212,U-214) z Thyssen Krupp Marine Systems czy okręty A26 oferowane przez szwedzką (Saab) konkurencję.
Program „Orka", czyli plan wyposażenia floty wojennej RP w trzy okręty podwodne nowej generacji uzbrojone w pociski manewrujące, to jeden z zasadniczych elementów budowy potencjału odstraszania przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej. Tyle że skala modernizacyjnego przedsięwzięcia najwyraźniej przerosła kolejnych rządowych decydentów. Podwodny program zbrojeniowy zainicjowany przez rząd PO–PSL już na starcie wpadł w półtoraroczny poślizg. Wyboru zagranicznych dostawców broni nie przyspieszyły nawet jednoznaczne rekomendacje Strategicznego Przeglądu Obronnego autorstwa obecnej ekipy w MON.
Warren Buffett przekazał kolejne 6 miliardów dolarów w akcjach Berkshire Hathaway na rzecz Gates Foundation i cz...
Portugalska prokuratura i służba wywiadu finansowego prowadzą dochodzenie w sprawie prania pieniędzy i naruszeni...
Umowę kredytową na 3,7 mld zł podpisał z konsorcjum banków Światłowód Inwestycje, joint venture Orange Polska i...
Szczyt Unii Europejskiej kończy się bez porozumienia w sprawie nowych sankcji na Rosję. Biznes coraz mocniej dom...
Przy okazji szczytu NATO w Hadze oficjalnie potwierdzono, że wojska sojusznicze wzmocnią wschodnią flankę na pół...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas