Reklama

Kryzys energetyczny szansą dla PGG

Największa spółka górnicza w Europie miała na początku 2022 r. ogłosić utratę płynności finansowej, jeśli nie dostanie wsparcia. Tego nadal nie ma, ale PGG przetrwa.

Publikacja: 12.12.2021 21:00

Kryzys energetyczny szansą dla PGG

Foto: Shutterstock

Kryzys energetyczny daje drugi oddech Polskiej Grupie Górniczej, największej spółce górniczej w Europie, która odpowiada za ponad 50 proc. dostaw węgla dla krajowych elektrowni i ciepłowni. Sprzedaż zapasów, rosnące zapotrzebowanie na surowiec, wyższe ceny węgla oddalają od PGG widmo utraty płynności o kilka miesięcy.

Daje to jednocześnie więcej czasu politykom na proces notyfikacyjny i uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla PGG. W umowie rządu ze stroną społeczną zapisano wydobycie węgla na Śląsku do 2049 r.

Decyzja Brukseli

Na początku grudnia rozpoczęły się rozmowy z Komisją Europejską dotyczące procedury notyfikacyjnej. Cały czas trwały konsultacje techniczne, jednak właściwe rozmowy rozpoczęły się po tym, gdy Piotr Pyzik został wiceministrem aktywów państwowych odpowiedzialnym za górnictwo. Wniosek o zgodę na pomoc publiczną rząd przedłożył na początku grudnia, a procedura prenotyfikacyjna została w praktyce zakończona. Nie oznacza to jednak zgody Komisji. Pozwoli jedynie na rozpoczęcie kolejnych rozmów o warunkach, na których Komisja miałaby zaakceptować pomoc publiczną dla polskiego górnictwa i dotowanie kopalń, w tym dopłaty do bieżącej produkcji dla sektora górnictwa węgla kamiennego. Mimo rekordowych cen i wysokiego popytu na węgiel polski podatnik nadal dopłaca do górnictwa, choć mniej niż rok wcześniej. Z danych Ministerstwa Aktywów Państwowych wynika, że jednostkowy wynik ze sprzedaży węgla był ujemny i wyniósł 44,61 zł na tonie, choć był o 14,88 zł na tonie lepszy niż rok wcześniej.

Czytaj więcej

Zima za pasem. Tymczasem węgla w Polsce zabrakło

Oddalony wyrok

Zgoda na dotacje do wydobycia węgla kamiennego przez kolejne blisko 30 lat będzie wymagała nawet miesięcznych rozmów. O tym, że mogą się one nie zakończyć w tym roku, słychać zarówno w Katowicach, jak i w Warszawie. – Efektem naszego spotkania będzie natychmiastowe przystąpienie do opracowania wniosku notyfikacyjnego, co stanowi kolejny krok na drodze do transformacji górnictwa. Szczegóły notyfikacji wymagają dalszych uzgodnień roboczych – mówi wiceminister Piotr Pyzik. Dodaje, że kluczowe jest zabezpieczenie finansowe przyszłości pracowników sektora i samej spółki.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

PGG rozkłada ręce: węgla więcej nie będzie

Jeszcze we wrześniu prezes Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Rogala mówił w Katowicach, że spółka nie ma wiele czasu, aby otrzymać i określoną we wniosku notyfikacyjnym pomoc i dotację. – Płynność spółki jest zapewniona na pewno do końca 2021 r. – mówił wówczas.

Kryzys energetyczny i rosnące zapotrzebowanie na węgiel, a wraz z nim szybująca cena surowca, poprawiły kondycję spółki. Kopalnie należące głównie do PGG sprzedały w III kwartale 14,5 mln t węgla. To więcej o blisko 1,5 mln t niż w III kwartale 2020 r. Rośnie jednak sprzedaż węgla ze zwałów, bo samo wydobycie spada. W III kwartale 2020 r. wydobyto 13,6 mln t. W tym roku było to ok. 0,5 mln t mniej. Nieoficjalnie słyszymy, że płynność spółki nie jest zagrożona wraz z początkiem roku, a PGG będzie mogła działać na dotychczasowych zasadach przez pierwsze miesiące przyszłego roku. Politycy otrzymali więc dodatkowe miesiące na porozumienie się z KE w sprawie pomocy publicznej dla węgla.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama