Władze Niemiec i rządy innych krajów w Europie szukają sposobów przyjścia z pomocą konsumentom w sytuacji gwałtownie rosnących cen gazu ziemnego. Redukcja dopłaty do 3,7234 eurocentów za kilowatogodzinę zacznie obowiązywać od 1 stycznia — podał Reuter.
Rząd pomoże sfinansować tę redukcję sumą 3,25 mld euro przychodów z tytułu podatków związanych z węglem. Ta opłata obniżona w ubiegłym roku o 3,9 proc., aby pomóc gospodarce wyjść z pandemii, jest pobierana na podstawie ustawy o odnawianej energii (EEG) i przekazywana producentom instalacji energetycznych wykorzystujących słońce i wiatr. Na rachunki konsumentów za energię przypada jedna piąta z tytułu opłat EEG. Porównywarka cen Verivox wyliczyła, że typowe gospodarstwo domowe zużywające rocznie 4 tys. KWh zaoszczędzi 132 euro.
Operatorzy sieci przesyłowych Amprion, 50Hertz, TransnetBW i Tennet wyliczają tę opłatę monitorując stale przychody z płatności EEG i wielkość rachunku, na który trafiają oraz uwzględniając ceny hurtowe przewidywanego wprowadzania do sieci energii z odnawialnych źródeł. Ich zdaniem, produkcja z OZE wzrośnie w 2022 r. o 11 TWh do 239 TWh o wartości 22,8 mld euro według spodziewanych cen rynkowych.