Wszystkimi środkami publicznego transportu zbiorowego (dane nie obejmują przedsiębiorstw komunikacji miejskiej) dokonano w ubiegłym roku przewozu nieco ponad 696 mln pasażerów. Największą, sięgającą niemal 35 proc. dynamikę zanotowano w transporcie lotniczym. Natomiast o 3 proc. zmniejszyła się liczba osób przewiezionych transportem samochodowym. Ten ostatni jest jednak wciąż najbardziej popularnym środkiem przemieszczania się, z którego skorzystało ponad 378 mln osób, a jego udział w przewozach pasażerskich ogółem wyniósł 54 proc. Na drugim miejscu z udziałem wynoszącym 43,5 proc. i liczbą pasażerów przekraczającą 303 mln plasuje się transport kolejowy.
Spadkowa tendencja liczby osób przewiezionych transportem samochodowym, utrzymuje się od kilkunastu lat, a więc ma charakter trwały, co wynika głównie z rosnącej liczby samochodów prywatnych i preferowania wśród Polaków tej formy przemieszczania się. Negatywne konsekwencje tej sytuacji pogłębia rosnąca konkurencja przewoźników, świadczących usługi zarówno dalekobieżne, jak i regionalne. Jednym z głównych przewoźników na tym rynku są wciąż Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej (PKS), w większości to firmy z udziałem Skarbu Państwa.
Odmienne tendencje obserwowane są w komunikacji miejskiej, obsługiwanej przede wszystkim przez przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. Według danych GUS w 2016 r. przewiozły one prawie 7,7 mld pasażerów, o 2,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Długość linii zmniejszyła się o 0,4 proc., o 1,5 proc. zwiększyła się liczba autobusów, a liczba tramwajów spadła o 1,2 proc. Usługą dopiero raczkującą jest car sharing.
W połowie 2017 r. funkcjonował jedynie w Warszawie i Krakowie, a Instytut Keralla Reaserch liczbę dostępnych aut szacował na 1000, zaś prognozy mówiły o wzroście do 2000 pojazdów do końca ubiegłego roku oraz uruchamianiu usług w siedmiu największych miastach. W ubiegłym roku doszły usługi w Poznaniu i Wrocławiu, zaś w 2018 r. miały pojawić się w Katowicach oraz Trójmieście. Dominującą pozycję zdobyła firma Traficar, posiadająca 700 aut i 40 tys. użytkowników w czterech miastach. Firma PANEK Car Sharing działająca w Warszawie miała w połowie ubiegłego roku 300 pojazdów. Pozostałe liczące się firmy to 4Mobility (Warszawa) oraz działająca na Śląsku Transporters z marką GreenGoo.
Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie BIK na temat zobowiązań przeterminowanych powyżej 30 dni na kwotę wyższą niż 500 zł wynika, że dla firm z trzech branż skupiających firmy taksówkowe, wypożyczalnie m.in. rowerów (7721) oraz wypożyczalnie samochodów (7721) najwyższy odsetek firm z opóźnionymi płatnościami na dzień 31 marca 2018 r. był wśród wypożyczalni samochodów i wynosił 12,5 proc. Był on ponad dwukrotnie wyższy od średniej dla całej gospodarki. Najniższy udział, bo tylko 1,5 proc., dotyczył wypożyczalni sprzętu turystycznego. W branży tej tylko co dziesiąta firma posiadała czynny kredyt bankowy. W dwóch pozostałych co czwarta.