Reklama

E-aut przybywa, ale nie ma gdzie ich ładować

Tempo budowy infrastruktury ładowania słabnie. Połowa powiatów nie ma ani jednej ogólnodostępnej ładowarki. Brakuje ich też na trasach tranzytowych.

Publikacja: 08.09.2021 19:50

Najwięcej ładowarek jest w dużych miastach. W tych najmniejszych kierowcy skazani są na domowe urząd

Najwięcej ładowarek jest w dużych miastach. W tych najmniejszych kierowcy skazani są na domowe urządzenia

Foto: Adobe Stock

 

Choć rozwój elektromobilności w Polsce zaczął w połowie lipca rozpędzać nowy program dopłat do zakupu e-aut, to hamulcem staje się mizerne tempo budowy infrastruktury ładowania. Na dodatek zwolniło: jeśli w 2020 r. przybywało średnio 0,97 ładowarki dziennie, to od stycznia do lipca tego roku już tylko 0,91 – wynika z danych firmy SPIE Building Solutions, która montuje stacje ładowania w biurach i galeriach handlowych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Elektromobilność to jest przyszłość
Finanse firmy
Banki uruchomią dopłaty do leasingu elektrycznych samochodów
Archiwum
Miasta przyjazne „elektrykom”
Reklama
Reklama