Białoruska rządowa agencja BiełTA powołuje się na informatora w białoruskiej delegacji, według którego w ciągu dnia stanowiska negocjujących stron były już „maksymalnie zbliżone”. Później jednak, po konsultacji z przedstawicielami rosyjskich władz, rosyjscy negocjatorzy mieli odstąpić od wszelkich osiągniętych porozumień i zajęli stanowisko „uniemożliwiające dojście do porozumienia”.
Zupełnie inny obraz sytuacji wyłania się z doniesień rosyjskiej agencji ITAR-TASS. Według niej do porozumienia w sprawie dostaw ropy dojdzie i to już w najbliższym czasie. Jak zapewniła Irina Jesipowa, przedstawicielka rosyjskiego Ministerstwa Energetyki, rozmowy są konstruktywne i będą kontynuowane dzisiaj.
Rosja chce przekazywać Białorusi bez cła tylko tę część ropy, która jest przeznaczona na rynek wewnętrzny, i obłożyć 100-proc. cłem eksportowym tę ropę, którą Białoruś przerabia i reeksportuje. Mińsk natomiast domaga się utrzymania ulg, powołując się na unię celną z Rosją. Białoruska delegacja jest w Moskwie od wtorku.