Blisko 29 mln złotych wart jest rynek części motoryzacyjnych produkowanych w Polsce. Według Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), branża zatrudnia obecnie 108,5 tys. osób, czyli 81 proc. osób pracujących w całym przemyśle motoryzacyjnym. Wczoraj SDCM zaprezentowało raport o jej stanie w nawiązaniu do wygasającego w maju rozporządzenia Komisji Europejskiej umożliwiającego kierowcom dostęp do nieoryginalnych, tańszych części do napraw (zamienników).
KE pracuje już nad nowym rozporządzeniem, choć jego szczegóły nie są jeszcze znane. SDCM tymczasem podkreśla, że zamienniki są bezpieczne i często powstają w tych samych fabrykach, co części oryginalne. Administracyjne ograniczanie możliwości ich stosowania doprowadziłoby do podwyżki cen usług - według SDCM, rynek niezależny oferuje części tańsze o ponad połowę, robocizna tańsza nawet dwukrotnie.
Konsekwencją ograniczenia byłby także utrudniony dostęp do serwisów. Okazuje się, że w Polsce na jeden niezależny warsztat przypada średnio 908 samochodów, podczas gdy np. na jeden autoryzowany serwis Volkswagena - blisko 19 tys. Ponadto autoryzowane serwisy zlokalizowane są z reguły w dużych miastach.