Firmy stawiają na eksport mebli

Ok. 5,5 mld euro wyniosła w ubiegłym roku wartość eksportu polskich firm meblowych. Jesteśmy jednym z czterech największych eksporterów na świecie oraz trzecim dostawcą mebli w Europie

Publikacja: 29.03.2010 02:18

Firmy stawiają na eksport mebli

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Choć, jak mówią niektórzy przedstawiciele branży, atrakcyjność eksportu spada, firmy nie chcą ograniczać sprzedaży zagranicznej. – Rynek zagraniczny staje się coraz mniej opłacalny ze względu na rosnące koszty sprzedaży, choć ostatnio nieco się ożywił – komentuje Daniel Mzyk, prezes Pagedu. Meblowa część holdingu eksportuje ok. 40 proc. produkcji.

– Chcemy zwiększać sprzedaż krajową, ale nie zaniedbujemy eksportu. Żeby powiększyć nasz udział w sprzedaży za granicą, planujemy np. rozwój w Internecie – dodaje Mzyk.

Dominujący udział eksportu w całości sprzedaży notuje firma Forte. – Udział sprzedaży zagranicznej w przychodach wyniósł w ubiegłym roku ponad 80 proc. Nie oczekujemy, że zwiększy się znacznie w tym roku – mówi prezes Maciej Formanowicz.

Andrzej Kensbok, prezes grupy tapicerskiej IMS należącej do funduszu, który kontroluje firmy produkujące meble tapicerowane, takie jak Etap, Flair i HF Helvetia Furniture, nie obawia się o eksport. – Będziemy walczyć o rentowność, jeśli kurs euro trwale spadnie poniżej 3,8 zł, jednak nie spodziewam się, by miało to miejsce w tym roku – mówi. Eksport stanowi ok. 50 proc. sprzedaży grupy.

Czy fundusz planuje kolejne inwestycje w spółki meblowe?

– Ten rok pokaże, które firmy przetrwają, a które będą wystawione na sprzedaż – odpowiada Kensbok. Maciej Formanowicz zauważa, że na ofertę niektórych spółek może nie być popytu. – Firmy, które wtedy, gdy złoty był słaby, obniżały ceny, mogą nie poradzić sobie w okresie, kiedy się on umacnia.

Trudno jednak mówić, czy dojdzie do jakiejś spektakularnej konsolidacji na rynku, bo sporo firm przespało okres prosperity i nie zrestrukturyzowało produkcji. Nie będzie łatwo znaleźć chętnych na ich przejęcie – twierdzi Kensbok.

Pojawiają się głosy, że na rynku meblowym najwięcej do powiedzenia mają dystrybutorzy, jak Agata Meble czy producenci dysponujący własną siecią dystrybucji: Ikea, Black Red White, Bodzio, Vox. – Zauważamy, że BRW czy Meble Agata dynamicznie zwiększają rynek – przyznaje Kensbok. Dariusz Kwieciński, prezesa Organiki wytwarzającej piankę poliuretanową do wyrobu mebli, zauważa z kolei, że obecnie produkcja mebli przesuwa się w stronę Europy Wschodniej oraz na Południe.

– Obserwujemy także większą dynamikę w zawieraniu nowych kontraktów z producentami mebli klasy premium – dodaje.

A jak sytuację w branży ocenia Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli?

– Niektóre firmy mają zamówienia, inne walczą o przetrwanie – mówi Marek Adamowicz z OIGPM.

Choć, jak mówią niektórzy przedstawiciele branży, atrakcyjność eksportu spada, firmy nie chcą ograniczać sprzedaży zagranicznej. – Rynek zagraniczny staje się coraz mniej opłacalny ze względu na rosnące koszty sprzedaży, choć ostatnio nieco się ożywił – komentuje Daniel Mzyk, prezes Pagedu. Meblowa część holdingu eksportuje ok. 40 proc. produkcji.

– Chcemy zwiększać sprzedaż krajową, ale nie zaniedbujemy eksportu. Żeby powiększyć nasz udział w sprzedaży za granicą, planujemy np. rozwój w Internecie – dodaje Mzyk.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Ogromna inwestycja Microsoftu w Europie. Koncern składa obietnicę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne