W firmie trwają jednocześnie zwolnienia grupowe. Z liczącej 3,5 tys. załogi do końca maja straci zatrudnienie 400 osób. Wymówienia otrzymało już 310 pracowników spółki.
Płace pozostałych zostaną podwyższone, obniżone lub pozostawione na tym samym co dotychczas poziomie. Miesięczne premie nie będą już wypłacane każdemu pracownikowi, ale tym, którzy na nie zasłużyli. Podobnie będzie z nagrodami jubileuszowymi. Spółka kasuje również dwutygodniowe dodatkowe płatne urlopy kondycyjne przysługujące pilotom i personelowi pokładowemu.
LOT miał w 2008 roku stratę przekraczającą 733 mln złotych. Rok 2009 zakończył również na minusie, ale strata będzie znacznie mniejsza (kilka miesięcy udało się nawet zamknąć na plusie).
Zdaniem prezesa LOT Sebastiana Mikosza zmiana systemu płacowego pozwoli firmie zaoszczędzić kilka procent funduszu płac. – Chodzi również o to, by płace motywowały do lepszej pracy – powiedział „Rz” Mikosz.
Zarząd zdecydował się również na uproszczenie struktur zatrudnienia. – Z dotychczasowych 148 stanowisk pracy zostanie 30 w administracji, 20 w technice, dwa w personelu pokładowym, trzy w kabinie pilotów. – Chodzi nam o to, aby struktura firmy została spłaszczona, mniej będzie dyrektorów i kierowników, a także komórek organizacyjnych – powiedział „Rz” Jacek Balcer, rzecznik LOT.