– Tak wielka firma musi prowadzić ekspansję zagraniczną. To konieczne – mówi Przemysław Schmidt, bankier inwestycyjny z firmy Trigon Polska. PZU jest zasypywane ofertami banków inwestycyjnych, których pomoc przy zagranicznych zakupach jest konieczna.
4,7 mld zł wyniósł łączny zysk netto grupy PZU w latach 2006 i 2007
Na razie jednak niepodpisana została żadna umowa. Według informacji „Rz” chęć doradztwa w tej kwestii PZU zadeklarował nawet renomowany amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs.
Dzisiejsze posiedzenie rady nadzorczej PZU SA będzie poświęcone właśnie inwestycjom grupy. Od jej decyzji zależy też rekomendacja sposobu podzielenia ubiegłorocznego zysku towarzystwa – 1,4 mld złotych. Władze PZU chcą wydać te pieniądze na inwestycje. Jednak wymaga to aprobaty głównych właścicieli.
– Jeżeli akcjonariusze zgodzą się, by w ciągu 12 – 18 miesięcy PZU prowadziło agresywną akwizycję w regionie, to wtedy moglibyśmy się zastanawiać nad zatrzymaniem znaczącej części, a nawet całego zysku w spółce – mówi „Rz” Andrzej Klesyk, prezes PZU.