Spotkanie Rady Europejskiej w sprawie pakietu energetyczno-klimatycznego odbędzie się 11 grudnia. W tym samym czasie Polska będzie gościła światową konferencję klimatyczną w Poznaniu. Komisja Europejska stara się, by pakiet energetyczno-klimatyczny był już zatwierdzony przed poznańską konferencją. – Parlament Europejski przesunął termin głosowania nad pakietem na 4 grudnia, by w Poznaniu była już gotowa unijna propozycja zobowiązań dla ochrony klimatu – podkreślił europoseł Bogusław Sonik podczas spotkania w Instytucie na rzecz Ekorozwoju (InE).
Jego zdaniem uwzględnienie wszystkich interesów Polski w pakiecie energetyczno-klimatycznym będzie bardzo trudne. Polska walczy przede wszystkim o to, by elektrownie nie musiały od 2013 r. kupować wszystkich praw do emisji dwutlenku węgla na aukcji. Nasz przemysł zapłaciłby za to ok. 5 mld euro rocznie. Rząd chce, by uprawnienia dla firm stosujących najlepsze technologie były darmowe.
Zdaniem ambasadora ds. klimatu Janusza Reitera rozwiązania w zakresie ograniczania emisji CO[sub]2[/sub] w elektrowniach węglowych bacznie obserwują kraje spoza Unii. – Chiny są krajem także korzystającym z węgla i oczekują na rozwiązania adekwatne do skali problemu. Sposób, w jaki Polska zostanie włączona do pakietu energetyczno-klimatycznego, będzie sygnałem dla świata – podkreślił Janusz Reiter.
Andrzej Kassenberg, prezes InE, wskazał, że przyjęcie unijnego pakietu energetyczno-klimatycznego w obecnej formie zmusi polski przemysł do podniesienia efektywności. Obecni na spotkaniu eksperci zgodzili się, że polski rząd powinien szybko przygotować program oszczędzania energii i zmniejszania emisji CO[sub]2[/sub] przez transport, rolnictwo i przemysł.