Koniec boomu na wyjazdy

Po świetnym roku dla organizatorów wycieczek przyszłość nie wygląda dobrze. Przychody firm z branży urosły w tym sezonie o 50 procent, ale wycieczki na tę zimę sprzedają się gorzej

Publikacja: 06.11.2008 03:13

O przychodach biur podróży decyduje sprzedaż ofert letnich. Bilans 2008 r. będzie więc bardzo dobry,

O przychodach biur podróży decyduje sprzedaż ofert letnich. Bilans 2008 r. będzie więc bardzo dobry, bo kryzys finansowy i osłabienie złotego pojawiły się dopiero jesienią. W 2009 r. liczba wyjazdów może rosnąć, ale już zdecydowanie wolniej.

Foto: Rzeczpospolita

Rekordowymi przychodami zakończą 2008 rok biura turystyczne. Liczba sprzedanych wycieczek, jak nieoficjalnie szacują przedstawiciele branży, może w stosunku do roku ubiegłego wzrosnąć nawet o 50 proc.

Wynikom finansowym nie zaszkodzi nawet kryzys i gwałtowne osłabienie złotego. Giełdowy touroperator Rainbow Tours wypracował we wrześniu przychody na poziomie 38,1 mln zł, o 54 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Wiceprezes spółki Remigiusz Talarek wierzy w utrzymanie wysokiej dynamiki wzrostu. – Zakładamy, że na koniec 2008 roku Rainbow Tours przekroczy 240 mln zł przychodów netto. W stosunku do ubiegłego roku nasze prognozy zakładają wzrost o ok. 50 proc. – oznajmia Talarek.

Touroperatorzy przyznają, że zapaść na rynkach finansowych nie zdążyła się jeszcze przełożyć na popyt konsumentów. Orbis Travel szacuje, że tegoroczny wzrost liczby klientów sięgnie 40 proc. Dzięki temu przychody mają wzrosnąć do rekordowych 200 mln zł. Na równie efektowne wzrosty liczy Triada, która w ubiegłym roku wypracowała przychody w wysokości 306 mln zł, a teraz spodziewa się, że mogą one wynieść nawet pół miliarda zł. Byłby to zatem wzrost o ponad 60 proc. Nic zatem dziwnego, że biura turystyczne uważają ten rok za jeden z najlepszych. – Jest wręcz rewelacyjny – uważa Jarosław Mojzych, członek zarządu Orbis Travel.

W przyszłym roku będzie jednak gorzej. Schłodzenie dwuletniej koniunktury już zapowiada sprzedaż oferty zimowej 2008/2009.

Biura turystyczne alarmują, że rosną stawki za przewozy lotnicze. Straty, jakie przewoźnicy ponieśli z powodu szalejących cen paliw, finansowa zapaść narodowego włoskiego przewoźnika Alitalii czy bankructwo dwóch dużych linii czarterowych Futura i XL Leisure Group, wymusiły zmiany w cennikach właśnie na nadchodzącą zimę. Nie pomógł ostatni spadek notowań ropy.

Do tej pory podwyżki cen wycieczek były jeszcze nieznaczne. Przykładowo w Triadzie średnia cena wyjazdów zimowych do Egiptu wzrosła w stosunku do ubiegłego roku o niecałe 11 proc. i wyniosła 2560 zł na osobę. Z kolei wyjazdy zimowe na Kubę podrożały o niecałe 4 proc – do 5685 zł. Jednak klienci bacznie śledzą wahania kursu złotego. Jego osłabienie podnosi ceny nie tylko płacone firmom wycieczkowym, ale i koszty pobytu, które wyjeżdżający ponoszą indywidualnie. W dodatku nastroje konsumentów pogorszyły się w oczekiwaniu na spowolnienie gospodarcze, co nie skłania do planowania dużych wydatków.

O kondycji branży turystycznej w roku przyszłym zadecyduje jednak rozpoczynająca się za kilka dni sprzedaż oferty letniej. W przewidywaniach jej efektów przedsiębiorcy są wyjątkowo ostrożni.

– Trudno przewidzieć, w jakim stopniu kryzys na rynkach finansowych przełoży się na gospodarkę krajową i przychody potencjalnych klientów. Musimy uważnie śledzić, co się będzie działo – tłumaczy Jacek Dąbrowski, dyrektor ds. finansów Triady.

Przedstawiciele biur turystycznych nie ukrywają, że na utrzymanie obecnego tempa wzrostu liczby klientów nie ma raczej szans. Chudsze portfele mogą także sprawić, że klienci biur turystycznych zaczną częściej decydować się na tańsze oferty z hotelami 2- i 3-gwiazdkowymi i samymi śniadaniami, choć od dwóch lat rosła liczba zamawiających 4- i 5-gwiazdkowe hotele w opcji all inclusive.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/link][/i]

Rekordowymi przychodami zakończą 2008 rok biura turystyczne. Liczba sprzedanych wycieczek, jak nieoficjalnie szacują przedstawiciele branży, może w stosunku do roku ubiegłego wzrosnąć nawet o 50 proc.

Wynikom finansowym nie zaszkodzi nawet kryzys i gwałtowne osłabienie złotego. Giełdowy touroperator Rainbow Tours wypracował we wrześniu przychody na poziomie 38,1 mln zł, o 54 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Wiceprezes spółki Remigiusz Talarek wierzy w utrzymanie wysokiej dynamiki wzrostu. – Zakładamy, że na koniec 2008 roku Rainbow Tours przekroczy 240 mln zł przychodów netto. W stosunku do ubiegłego roku nasze prognozy zakładają wzrost o ok. 50 proc. – oznajmia Talarek.

Pozostało 81% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca