FoodCare sprzedaje Gellwe, aby przejmować

Producent Tigera i Fitelli nie wyklucza akwizycji w Polsce. Pieniądze na ten cel zdobędzie sprzedając koncernowi Rieber&Son swoją markę deserów za ok. 150 mln zł

Publikacja: 15.12.2008 16:31

FoodCare sprzedaje Gellwe, aby przejmować

Foto: www.gellwe.pl

— Chcemy w dalszym ciągu rozwijać się w Polsce i za granicą. Dlatego nie wykluczamy przejęcia krajowych firm z branży dóbr szybkozbywalnych, które posiadają silne marki i działają na perspektywicznych rynkach — mówi "Rz" Wiesław Włodarski, prezes FoodCare.

Pieniądze na akwizycje pochodzić będą ze sprzedaży marki Gellwe, którą od FoodCare kupi Rieber&Son. Według przedwstępnej umowy Norwegowie zapłacą za polską markę ok. 150 mln zł. Zgodę na przejęcie musi teraz wydać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. FoodCare spodziewa się, że uda się sfinalizować transakcję na początku 2010 roku.FoodCare zdecydował się na sprzedaż Gellwe, ponieważ nie widzi już możliwości szybkiego rozwoju na rynku deserów w proszku, którego wartość wyceniana jest na niemal 500 mln zł.

— Kwotę ok. 90 mln zł, którą generowała sprzedaż deserów, w 2009 r. uzyskamy tylko dzięki temu, że rośnie popyt na napoje energetyczne — wyjaśnia Wiesław Włodarski.

Do FoodCare należy marka Tiger, która jest liderem polskiego rynku napojów pobudzających. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2008 r. kupiliśmy ich w sumie prawie 62 mln litrów. Wydaliśmy na nieco ponad 507 mln zł.Firma Wiesława Włodarskiego zamierza nadal umacniać pozycję rynkową Tigera. Za około dziesięć miesięcy powinna ruszyć produkcja napoju w fabryce, którą FoodCare buduje w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w podkrakowskich Niepołomicach.

FoodCare liczy także na dalszy szybki wzrost sprzedaży Fitelli. — Firma badawcza Nielsen podała, że w tym roku nasza marka przesunęła się na pierwsze miejsce na polskim rynku musli — mówi Wiesław Włodarski.Oprócz inwestycji w swoje marki, FoodCare planuje także rozwijanie produkcji dla sieci handlowych w kraju i za granicą. Chce także zmodernizować zakład w Zambierzewie oraz zwiększyć zatrudnienie w dziale produkcyjnym o ok. 60 osób.

Reklama
Reklama

W tym roku przychody FoodCare powinny wynieść 390 mln zł. Będą o ok. jedną piątą wyższe niż przed rokiem.

— Chcemy w dalszym ciągu rozwijać się w Polsce i za granicą. Dlatego nie wykluczamy przejęcia krajowych firm z branży dóbr szybkozbywalnych, które posiadają silne marki i działają na perspektywicznych rynkach — mówi "Rz" Wiesław Włodarski, prezes FoodCare.

Pieniądze na akwizycje pochodzić będą ze sprzedaży marki Gellwe, którą od FoodCare kupi Rieber&Son. Według przedwstępnej umowy Norwegowie zapłacą za polską markę ok. 150 mln zł. Zgodę na przejęcie musi teraz wydać Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. FoodCare spodziewa się, że uda się sfinalizować transakcję na początku 2010 roku.FoodCare zdecydował się na sprzedaż Gellwe, ponieważ nie widzi już możliwości szybkiego rozwoju na rynku deserów w proszku, którego wartość wyceniana jest na niemal 500 mln zł.

Reklama
Biznes
Ścięte rekomendacje dla producentów gier. Faworyt inwestorów jest już tylko jeden
Biznes
Putin ignoruje Trumpa, szansa dla sektora kosmicznego, chipy wracają do Chin
Biznes
Przedsiębiorcy boją się wyższych ceł Trumpa
Biznes
Polak wrócił na Ziemię. Czy wykorzystamy kosmiczną szansę?
Biznes
Ultimatum Trumpa dla Putina, mniej ofert pracy, Bruksela szykuje cła odwetowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama