W przygotowanej przez rząd Putina i opublikowanej w poniedziałek strategii rozwoju rosyjskiej energetyki do 2030 r. wykorzystanie złóż Arktyki zajmuje kluczowe miejsce. Opracowana z uwzględnieniem skutków globalnego kryzysu strategia zakłada tworzenie energetycznych kompleksów wydobywczo-przesyłowych w rosyjskiej części szelfu arktycznego (tzw. złoża sztokmańskie na Morzu Barentsa) oraz na Dalekim Wschodzie (m.in. na wyspie Sachalin). Strategia zakłada też, po raz pierwszy, rozwój alternatywnych źródeł energii.

Zgodnie ze strategią wydobycie ropy osiągnie do roku 2030 540 – 600 mln t. Rosnąć też będzie wydobycie gazu. W latach 2020 – 2030 ma wzrosnąć o 30 proc., do 870 – 880 mld metrów sześc. Eksport ropy do 2020 r. ma osiągnąć 285 – 310 mln t, a przez kolejne dziesięć lat spaść do 258 – 302 mln t. Eksport gazu do 2030 r. wzrośnie do 380 mld metrów sześc. W wypadku ropy Rosja stawia ma wzrost sprzedaży przetworzonych benzyn i olejów. W 2020 r przerabiać ma 83 proc. wydobywanej ropy, a w 2030 r. już prawie 90 proc.

W grudniu kompania Sachalin Energy rozpoczęła regularny całoroczny przesył ropy z przepompowni na wyspie Sachalin. W Sachalin Energy Gazprom ma 50 proc. plus jedna akcja, Shell – 27,5 proc. minus jedna akcja, a japońskie korporacje Micui & Co Ltd. – 12,5 proc. i Mitshubishi Co – 10 proc. Na Morzu Barentsa Gazprom realizuje wielką inwestycję gazową na szelfie sztokmańskim. Złoże to jest jednym z największych na świecie. Roczne wydobycie szacowane jest na 70 mld metrów sześc. gazu i 0,6 mln t gazowego kondensatu.

Spółka Shtokman Development AG (51 proc. Gazprom, 25 proc. francuski Total SA, a w 24 proc. norweskie StatoilHydro) w lipcu rozpoczęła budowę pierwszej platformy wiertniczej. Ma rozpocząć pracę w 2010 r.Z powodu kryzysu plany Gazpromu na Morzu Barentsa mogą się opóźnić o rok. Koncern zwrócił się do rządu o zwolnienia z podatków i obniżenia cła eksportowego na gaz z tego złoża.