Czas na trudne inwestycje

Rurociąg z Danii i terminal gazu skroplonego. To kolejne podejście Polski do zapewnienia alternatywnych wobec rosyjskich dostaw surowca. I znów mogą się pojawić problemy, choć nie finansowe

Publikacja: 09.01.2009 02:02

Nowe źrodła dostaw gazu dla Polski. Najwcześniej – ok. 2011 r. – może powstać gazociąg do Niemiec. D

Nowe źrodła dostaw gazu dla Polski. Najwcześniej – ok. 2011 r. – może powstać gazociąg do Niemiec. Dwie kluczowe inwestycje bedą gotowe trzy lata później.

Foto: Rzeczpospolita

Realizacja obu inwestycji może być jednak bardziej kłopotliwa niż wydawało się to jeszcze rok temu.

[srodtytul]Niepewni partnerzy[/srodtytul]

PGNiG, chcąc budować połączenie do Danii, wszedł dwa lata temu do międzynarodowego konsorcjum Skanled, które ma budować gazociąg z Norwegii do Szwecji i Danii. Decyzja o rozpoczęciu tych inwestycji jest odkładana w czasie. Jak przyznaje wiceprezes PGNiG Radosław Dudziński, sprawa może się rozstrzygnąć jeszcze w tym roku.

– Są dwa problemy, pierwszy to niepewność, czy i kto obejmie 10-proc. udziałów w konsorcjum po tym, jak wycofał się norweski Hafslund Varme & Infrastructure – mówi. – Drugi to brak gwarancji dostaw gazu, które mógłby dać StatoilHydro. Nie wiemy, dlaczego zwleka choćby z parafowaniem umowy, choć projekt popiera rząd w Oslo.

Chodzi o minimum 5 mld m sześc. rocznie, z czego ok. 3 mld ma zamówić PGNiG i przesyłać rurociągami przez Danię i Morze Bałtyckie na wybrzeże. Jeśli problemów Skanledu nie uda się rozwiązać, a Norwegowie nie będą go zaopatrywać w gaz, budowa rurociągu z Danii do Polski straci sens, bo PGNiG nie będzie mieć gazu, by go wypełnić.

Nie wiadomo też, jak potoczą się losy terminalu gazu skroplonego (LNG) koło Świnoujścia. Nie ma projektu technicznego, choć zaplanowano go na koniec 2008 r. Możliwe, że powstanie dopiero w maju lub czerwcu. Ważną kwestią jest rozszerzony raport o jego wpływie na środowisko – ma on powstać w rejonie objętym programem „Natura 2000”. Nie wiadomo, jak zachowają się Niemcy i czy nie zgłoszą jakichś zastrzeżeń.

Formalnie gazoport ma zostać oddany w 2014 r. Radosław Dudziński przyznaje, że PGNiG nie jest w stanie jeszcze zakontraktować dostaw gazu skroplonego do terminalu, bo jego producenci, zanim podpiszą jakiekolwiek zobowiązanie dostaw, chcą mieć 100-proc. pewność, że inwestycja powstanie. I chcą wiedzieć, kiedy to nastąpi.

[srodtytul]Gaz przez Niemcy[/srodtytul]

W tej sytuacji szefowie PGNiG zdecydowali się wrócić do pomysłu budowy połączenia z niemieckim systemem gazowniczym na Pomorzu. Przygotowania są zaawansowane, a rurociąg mógłby zacząć działać już w 2011 r. i przesyłać co najmniej 1,5 mld m sześc. gazu (maksymalnie 3 mld m sześc. rocznie). Inwestycja wzbudza jednak kontrowersje, a poprzedni minister gospodarki Piotr Woźniak twierdzi, że jeśli powstanie, to opóźni dwie pozostałe inwestycje, a terminal LNG może nie powstać nawet za dziesięć lat, bo nie będzie w kraju zapotrzebowania na tyle gazu.

Wiceprezes Dudziński zapewnia, że połączenie z Niemcami jest bardzo potrzebne i powstanie szybciej niż terminal, a obie te inwestycje nie wykluczają się.

[srodtytul]Pieniądze do wzięcia[/srodtytul]

Europejski Bank Inwestycyjny, Bank Światowy oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju bez problemu pomogą Polsce w zbudowaniu terminalu – dowiedziała się „Rz”. Koszt takiego przedsięwzięcia to 500 mln euro. – Inwestowanie w dywersyfikację źródeł energii to jeden z priorytetów EBI – zapewnia jego rzecznik Duszan Ondrejiczka. Potrzebny jest dobry i wiarygodny projekt, a bank może sfinansować do 50 proc. przedsięwzięcia.

Pozostałe pieniądze mogłyby pochodzić np. z Banku Światowego. – Gdybyśmy otrzymali zapytanie od Ministerstwa Gospodarki, jesteśmy otwarci na rozmowy – usłyszeliśmy w BŚ. Jacek Wojciechowicz z BŚ wyjaśnia, że jego instytucja inwestowała już po 100 – 150 mln dol. w podobne przedsięwzięcia.

Tony Williams z EBOR zastrzega się, że nie może mówić o konkretnych kwotach, ale dofinansowanie takiego projektu jest zdecydowanie wśród priorytetów EBOR.

Realizacja obu inwestycji może być jednak bardziej kłopotliwa niż wydawało się to jeszcze rok temu.

[srodtytul]Niepewni partnerzy[/srodtytul]

Pozostało 96% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki