Reklama

Rośnie import energii

Od stycznia do listopada sprowadziliśmy już do Polski z zagranicy ponad 8 TWh energii elektrycznej. To 5 proc. rocznego zużycia. U sąsiadów prąd jest tańszy.

Aktualizacja: 16.12.2018 20:16 Publikacja: 16.12.2018 20:00

Rośnie import energii

Foto: Adobe Stock

Ostatnie dane Polskich Sieci Elektroenergetycznych wskazują, że do Polski wpłynęło w tym roku znacznie więcej energii elektrycznej niż w 2017. Od stycznia do listopada import przekroczył już 8 TWh, podczas gdy w tym samym okresie 2017 r. sięgał 6,1 TWh. Jednocześnie stopniał eksport, co oznacza, że bilans wymiany handlowej jeszcze mocniej przechylił się na stronę importu.

Najdrożsi w regionie

Na saldo wymiany handlowej istotny wpływ miał wzrost hurtowych cen energii w Polsce i w krajach ościennych. Podwyżki obserwowano na wszystkich rynkach, co związane było z rosnącymi cenami węgla i uprawnień do emisji CO2. Jednak wyjątkowo boleśnie odczuła to Polska, która aż 80 proc. energii produkuje z węgla. Jak wynika z raportu Polskiej Grupy Energetycznej, w III kwartale hurtowe ceny prądu nad Wisłą były najwyższe w regionie. Średnia cena 1 megawatogodziny polskiej energii była bowiem o 18–23 zł wyższa niż w Szwecji, Niemczech czy Czechach.

To znalazło odzwierciedlenie w rosnącym imporcie energii. Towar ten sprowadzaliśmy jak zwykle głównie ze Szwecji. Mocno, bo o 136 proc., wzrósł natomiast w ciągu roku import z Niemiec, a o 65 proc. z Ukrainy. Istotne ilości energii sprowadziliśmy też z Litwy.

Większe potrzeby

– Obecnie kupujemy za granicą dwa razy więcej energii niż jeszcze w 2010 r. To stabilizuje nam system, zwłaszcza na północy kraju, gdzie nie mamy wystarczających źródeł wytwórczych. Im więcej wymiany handlowej z sąsiadami, tym bezpiecznej – ocenia Herbert L. Gabryś, przewodniczący komitetu ds. energii i polityki klimatycznej w Krajowej Izbie Gospodarczej.

Reklama
Reklama

Aktualnie Polska posiada czynne połączenia z Niemcami, Czechami, Słowacją, Litwą oraz ze Szwecją, a także z Ukrainą (możliwy tylko import energii). Od lat nieczynne jest drugie połączenie z Ukrainą: na linii 750 kV Chmielnicka– Rzeszów. – Ubolewam nad tym, że ta linia jest wyłączona, bo bardzo by nam się przydała – kwituje Gabryś.

Za większą wymianą handlową wypowiadają się też przedstawiciele firm. Dla nich najważniejsze jest utrzymanie konkurencyjności na zagranicznych rynkach. – Nam najbardziej zależy nam tym, by energia, którą kupujemy, nie była droższa od tej, którą kupują nasi konkurenci – mówi Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu.

Jednak w rządzie nie ma obecnie zgody co do tego, czy Polska powinna dążyć do wyższego importu energii czy nie. Największe spięcie widać pomiędzy ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim a minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigą Emilewicz, która zaproponowała ostatnio rozpoczęcie dyskusji o otwarciu granic Polski na energię z zagranicy. – To oddanie swojego bezpieczeństwa w ręce naszych sąsiadów i niech oni decydują, czy dadzą nam energię czy też nie – skomentował Tchórzewski.

Podejście ministra energii znalazło wyraz w przygotowanym przez jego resort projekcie polityki energetycznej państwa do 2040 r. Zapisano tam, że połączenia transgraniczne i europejski rynek energii powinny stanowić dodatkowe źródło dostaw służące rozwojowi rynku i redukcji cen energii oraz dostawom w sytuacjach zagrożeń, jednakże bezpieczeństwo dostaw energii powinno być oparte na rozwiniętej krajowej infrastrukturze wytwórczej.

Biznes
Asseco bije rekordy wyników. Czy inwestorzy mogą liczyć na kolejną hossę?
Biznes
Asseco pokazuje wyniki. Polska noga rośnie najmocniej
Biznes
Polska gospodarka przyspiesza, fundusze obligacji, chmurowy sojusz Amazon–Google
Biznes
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Zaproszenie AfD było błędem. Związek Przedsiębiorców Rodzinnych koryguje stanowisko
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama