– Nie udało nam się znaleźć wykonawcy kompleksowej i rzetelnej ekspertyzy, która mogłaby posłużyć ocenie innowacyjności projektów przedsiębiorców starających się o dotacje w programie „Innowacyjna gospodarka”. Aby nie wstrzymywać konkursów, zdecydowaliśmy się więc na doprecyzowanie dotychczasowych kryteriów oceny – mówi Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego.

MRR proponuje, by oceniający wnioski mogli kierować pytania do autorów ekspertyz załączanych do wniosków przedsiębiorców. – Chcemy uwiarygodnić podawane w dokumentach informacje i zweryfikować zawarte w nich oceny. Jest to odpowiedź na wątpliwości co do rzetelności opinii, które pojawiały się w poprzednich konkursach – wyjaśnia Pawłowski. Najczęściej dotyczyły one wskaźników tzw. rozprzestrzenienia technologii (jej popularności znajomości na rynku) oraz okresu obecności proponowanych rozwiązań na rynku.

– W dotychczasowych konkursach pojawiały się opinie o innowacyjności słabej jakości. Dlatego propozycja MRR wydaje się dobrym rozwiązaniem. Szkoda tylko, że wciąż nie są to konkretne rozwiązania, których znajomość jest niezbędna przedsiębiorcom przygotowującym projekty do dofinansowania – zwraca uwagę Magdalena Burnat-Mikosz, partner w Deloitte.

Konkurs na dotacje na innowacyjne inwestycje firm (działanie 4.4 POIG) ma ruszyć w lutym, a nie w styczniu, jak zapowiadano.