Wczoraj minął termin, w którym sąd mógł zakwestionować wprowadzenie przez Polski Koncern Mięsny Duda planu restrukturyzacji. Wieczorem zarząd spółki poinformował „Rz”, że nie wpłynęły do niego informacje o sprzeciwie. Władze spółki zdecydowały się na formalną restrukturyzację po tym, jak przyznały, że może ona mieć problemy z płynnością. Wcześniej w połowie lutego 2009 r. poinformowały, że na koniec 2008 r. straty spółki z tytułu opcji przekroczyły 29 mln zł.

Pierwszym z wierzycieli, który upomniał się o pieniądze od Dudy, jest Kredyt Bank. Zażądał spłaty ok. 27,6 mln zł. – Zarząd podał, że kwestionuje żądania Kredyt Banku w sprawie zamknięcia transakcji. Trudno powiedzieć jednak, czy istnieją szanse na porozumienie w tej sprawie, ponieważ nie wiemy, na jakiej podstawie są one kwestionowane – mówi Dorota Puchlew, analityk Domu Maklerskiego ING Securities. – Obecnie mamy za mało informacji z PKM Duda, aby stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem, co może się wydarzyć w spółce – dodaje.

Wczoraj na zamknięciu sesji na GPW akcje Dudy kosztowały 60 gr, czyli o 1,6 proc. mniej niż w piątek.