Firmy zapłacą mniej za korzystanie z zaliczek

Ministerstwo Rozwoju chce, by koszty zabezpieczenia zaliczek na dotacje były zwracane z pieniędzy unijnych

Publikacja: 13.07.2009 02:30

– Nowe propozycje resortu rozwoju są niewątpliwie korzystne dla firm – analizuje Marzena Chmielewska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dodaje, że dzięki zmianom uda się przyspieszyć wydatkowanie funduszy UE i więcej pieniędzy zacznie szybciej pracować w gospodarce.

Nowe rozporządzenie dotyczące udzielania unijnej pomocy z programu „Innowacyjna gospodarka” przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości właśnie trafiło do konsultacji społecznych. Zakłada ono, że koszty zabezpieczeń, jakie muszą ponosić firmy korzystające z dotacji, będą kosztami kwalifikowanymi. To znaczy, że będą zwracane z funduszy Unii Europejskiej.

[wyimek]293 mln zł wynosi kwota zaliczek wypłaconych w czerwcu w ramach programu „Innowacyjna gospodarka” [/wyimek]

Zaliczki wprowadzono jako rozwiązanie antykryzysowe – miało przyspieszyć wykorzystanie pieniędzy z Brukseli. Tyle że ich koszty okazały się bardzo wysokie. Jeśli przedsiębiorca ma dotację o wartości powyżej 4 mln złotych, musi zabezpieczyć zaliczkę instrumentami bankowymi (poniżej tej kwoty wystarczy weksel in blanco). Kosztuje to 2 – 10 proc. wartości zabezpieczenia rocznie, co więcej, zabezpieczenia te trzeba ustanowić na cały okres realizacji i trwania projektu – trzy lata dla małych i średnich firm i pięć lat dla dużych.

– Istotne jest również to, że dotacje będą tańsze także dla tych firm, które nie korzystają z zaliczek. Zabezpieczyć trzeba bowiem każdy grant – zauważa Paweł Tynel z firmy doradczej Ernst & Young.

Ale to niejedyne ułatwienie w zaliczkach. MRR przygotował więcej zmian, co zapowiadaliśmy na łamach „Rz”. – Projekt odpowiedniego rozporządzenia przewiduje, że dopiero zaliczki powyżej 10 mln zł będą musiały być zabezpieczane dodatkowymi, innymi instrumentami niż weksel in blanco – mówi Aleksandra Pruska, naczelnik Departamentu Zarządzania Programami Konkurencyjności i Innowacyjności w MRR.

Obecnie obowiązujący limit 4 mln zł odnosi się nie do wartości zaliczki, ale całej dotacji, co powoduje, że konieczność zabezpieczenia instrumentami bankowymi dotyczy prawie wszystkich projektów dotowanych z programu „Innowacyjna gospodarka”.

– Nowe propozycje resortu rozwoju są niewątpliwie korzystne dla firm – analizuje Marzena Chmielewska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego dodaje, że dzięki zmianom uda się przyspieszyć wydatkowanie funduszy UE i więcej pieniędzy zacznie szybciej pracować w gospodarce.

Nowe rozporządzenie dotyczące udzielania unijnej pomocy z programu „Innowacyjna gospodarka” przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości właśnie trafiło do konsultacji społecznych. Zakłada ono, że koszty zabezpieczeń, jakie muszą ponosić firmy korzystające z dotacji, będą kosztami kwalifikowanymi. To znaczy, że będą zwracane z funduszy Unii Europejskiej.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!