Do końca 2010 r. Skarb Państwa pozbędzie się kontrolnych pakietów akcji tylko w trzech dużych firmach: Enei, Bogdance i Giełdzie Papierów Wartościowych. Pozostałe projekty dotyczą znaczących firm, ale obejmą niewielkie – co nie znaczy, że mało warte – pakiety.
Minister skarbu i minister gospodarki, których dzielił dotychczas pogląd na prywatyzację energetyki, wybrali kompromisowe rozwiązanie. W przyszłym roku państwo zbędzie tylko drobne pakiety akcji dwóch grup energetycznych: Tauronu i PGE, zyskując tym samym spory przypływ środków do budżetu, a jednocześnie nie zmieniając właścicielskiego status quo. W obu przypadkach będzie to sprzedaż poprzez giełdę – po wcześniejszym podniesieniu kapitału. O ile w przypadku PGE już teraz jest mowa o pakiecie do 10 proc., to skarb unika równie jednoznacznych deklaracji w odniesieniu do Taurona. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, może znacznie zmniejszyć zaangażowanie, wzorując się na PKN Orlen, gdzie posiadanie tylko 28 proc. akcji nie wyklucza utrzymywania kontroli nad spółką.
Rada Ministrów zaaprobowała też wczoraj podobne rozwiązanie dla KGHM: do inwestorów indywidualnych trafi do 10 proc. papierów spółki. Oznacza to, że na ten cel muszą przygotować kolejne 1,6 mld zł. Już teraz widać, że te pieniądze trzeba będzie „wziąć” z rynku. Wczoraj, kiedy pojawiła się informacja rządu o sprzedaży pakietu walorów KGHM, notowania spółki znacząco zniżkowały. Podobnie zresztą zachowywały się walory wszystkich spółek, w których państwo ma istotne udziały.
Nadzwyczajna aktywność państwa na rynku może też pokrzyżować plany potencjalnym kandydatom na parkiet. Firmy, które będą chciały pozyskać z giełdy pieniądze na rozwój, mogą mieć z tym kłopot nie tylko z uwagi na wielkość podaży, ale też czas, w jakim rząd zamierza uzyskać dodatkowe przychody z prywatyzacji.
Nie zmienia się natomiast plan sprzedaży kontrolnego pakietu akcji Enei, który będzie stanowić gros przychodów prywatyzacyjnych w tym roku. – Do 14 sierpnia czekamy na oferty inwestorów – mówi „Rz” wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz, nadzorujący Departament Projektów Prywatyzacyjnych.