Według badania przeprowadzonego na zlecenie Komisji Europejskiej przez firmę IPSOS Polacy są największymi zwolennikami kupowania na bazarach w całej UE. Niemal połowa z nas najczęściej kupuje tam owoce i warzywa, choć średnia w Unii wynosi 33 proc. Bardziej zaskakujące są kolejne dane: prawie 30 proc. Polaków deklaruje kupowanie mięsa najczęściej na bazarze, a co piąty z nas przede wszystkim w tego typu miejscach szuka odzieży lub obuwia.
– W każdym mieście działa nawet po kilka bazarów, ich prowadzenie nie wiąże się z tak wysokimi kosztami jak w przypadku sklepów. Widać też silne przywiązanie do zakupów w takich miejscach. Szukamy tam nie tylko niskich cen, ale także wysokiej jakości produktów, zwłaszcza żywnościowych – mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Tradycja kupowania na bazarach głównie żywności jest silna także w wielu innych krajach, zwłaszcza we Francji, Hiszpanii czy Belgii. Jednak z reguły wyglądają one znacznie lepiej i bardziej higienicznie niż te, które znamy z polskich miast. Przywiązanie do takiej formy zakupów najsilniejsze jest jednak w Polsce, podobnie jak przekonanie o niskich cenach sprzedawanych tam towarów, co nie do końca jest prawdą.
– Klienci sądzą, że skoro produkt pochodzi bezpośrednio od rolnika, to jest najświeższy, choć w sklepach jest przecież podobnie. Jednak spodziewam się, że znaczenie bazarów będzie spadało choćby z racji wymogów w zakresie higienicznych warunków sprzedaży – mówi Wojciech Kruszewski, prezes sieci handlowej Lewiatan. Z kolei niskie ceny odzieży i obuwia wynikają z faktu, że jest to zazwyczaj najniższej jakości produkcja z Chin oraz szeroki przekrój wszelkiej maści podróbek znanych marek.
W raporcie Komisji znalazły się jeszcze inne zaskakujące dane dotyczące zadowolenia z poziomu cen i jakości obsługi w sklepach. Okazuje się, że mimo zdawałoby się powszechnego narzekania konsumentów na postępującą drożyznę, Polacy – zależnie od rodzaju produktu – w zdecydowanej większości (ok. 70 proc.) nie mają zastrzeżeń do cen produktów. Tymczasem średnia ocena dla 27 badanych krajów w wielu kategoriach produktów jest niższa niż w Polsce.