Cały rynek wydatków związanych z tym świętem, ważny zwłaszcza dla producentów słodyczy i kostiumów - straci w tym roku 18 proc. i przyniesie detalistom 4,8 mld dol. - Sytuacja gospodarcza w tym roku wpłynie mocno także na Halloween - mówi Tracy Mullin, prezes Federacji Handlu Detalicznego.
Jak podaje organizacja jest to obecnie pod względem dodatkowych obrotów ósme co do ważności święto w USA. W innych krajach także się popularyzuje, ale - może na całe szczęście - choćby w Polsce nigdy nie będzie tak popularne. Amerykańscy handlowcy są istnymi mistrzami w kreowaniu okazji na jeszcze większe wydatki, a wszelkiego typu święta są dla nich doskonałą okazją na dodatkowe zyski.
Jednak w tym roku choć sprzedaż detaliczna zaczyna rosnąć - tylko w sierpniu zyskała w porównaniu z lipcem 2,7 proc. - konsumenci nie są już tak skłonni wydawać zwłaszcza przy tak błahej okazji. Jak podaje organizacja w ub.r. konsumenci w wieku 18-24 lata wydali w związku z Halloween średnio najwięcej bo 86,6 dol., jednak w tym roku będzie to 21 proc. mniej.
- Spada liczba ofert pracy dorywczej, rodzice są także mniej skłonni finansować takie wydatki, dlatego wielu młodych zostało zmuszonych do oszczędności - mówi Phil Rist, wice prezes firmy BIGresearch, która pracowała przy badaniu.