Obroty szwedzkiej sieci odzieżowej w poprzednim miesiącu wzrosły ale jedynie o 1 proc. Gdy porównuje się sprzedaż sklepów działających od co najmniej roku, bez uwzględnienia nowych otwarć to wrześniowy wynik jest gorszy o 8 proc. To i tak lepiej niż w sierpniu kiedy spadek obrotów wyniósł 3 proc. zaś w sklepach porównywalnych 11 proc. jednak analitycy spodziewali się więcej - odpowiednio wzrostu o 4,3 proc. i spadku o 7 proc.
- Wynik spowodowany jest utrzymująca się nadal recesją oraz niespodziewanie ciepłą pogodą na większości rynków, gdzie działamy - czytamy w komunikacie giełdowej spółki.
Spowolnienie w branży odzieżowej jest faktem, a H&M wyjątkowo odczuwa niekorzystny trend. W 13 z 14 ostatnich miesięcy firma notuje bowiem spadki sprzedaży, jeśli w wyniku nie uwzględnia się nowych otwarć.
Jednak mimo wszystko akcje H&M na giełdzie w Sztokholmie w ciągu ostatniego roku zyskały 40 proc. Na koniec września sieć liczyła 1869 sklepów, 13 proc. więcej niż rok temu.