Rada nadzorcza zaczyna obradować w poniedziałek, o północy polskiego czasu i będzie kontynuować spotkanie we wtorek. Kiedy jednak dokładnie w agendzie wyznaczone są dyskusje na temat szwedzkiej marki nie wiadomo.
Według wielu ekspertów, GM ma trzy możliwości do wyboru: szybko znaleźć nowego właściciela, samemu zainwestować w Saaba i go zachować lub ogłosić jego upadłość. Dział informacji Saaba nie chce spekulować, które rozwiązanie jest najbardziej prawdopodobne dla spółki: zamknięcie fabryki czy nowy właściciel.
Potencjalnych ofert i plotek jednak nie brakuje. Wśród zainteresowanych pojawiła się ponownie amerykańska spółka finansowa Merbanco. W niedzielę potwierdziła, że jest zainteresowana kupnem Saaba. Kilka miesięcy temu Merbanco również stawała w szranki z innymi 26 ofertodawcami w walce o kupno Saaba. Wówczas to GM wybrał do negocjacji o kupno Koenigsegga, producenta aut sportowych.
Za Merbanco stoi rodzina przemysłowców, która założyła AGCO, prawie największy na świecie koncern, produkujący maszyny rolnicze do truskawek i traktory. Rodzina Johnstonów z merbanco interesuje się marką Saaba od dawna. Zdaniem eksperta z dziennika "Dagens Nyheter" [i]sam entuzjazm jednak nie wystarczy by kierować produkcją samochodów osobowych. Różni się ona bowiem wielce od produkcji traktorów[/i]. Szef Merbanco Christopher Johnston powiedział w ostatni weekend, że może zainwesować w Saaba, ale nie sam i pod warunkiem, że transakcja nie potrwa jeszcze następne pół roku. Nowego właściciela musi wszak zweryfikować Europejski Bank Inwestycyjny EBI, który przyznał pożyczkę czterech mld sek Saabowi. Jak długo może potrwać kontrola następnego kontrahenta, nie wiadomo.
Według doniesień z pism branżowych, zainteresowanie Saabem mimo, że Koenigsegg wycofał się z kupna, wykazuje nadal chiński producent samochodów, Beijing Automotive, BAIC.