Nabywcą jest Mobilis – polsko-izraelska firma z podwarszawskiego Izabelina.
- Teraz czekają nas tylko negocjacje ostatecznych zapisów umowy, inwestor dostanie też czas na ustalenia ze związkami zawodowymi - mówi "Rz" Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu. - Transakcja powinna zamknąć się w czerwcu.
Jeśli prywatyzacja się powiedzie, będzie to pierwsza sprzedaż kilku PKS w pakiecie. Na taki pomysł resort skarbu wpadł jesienią ubiegłego roku, widząc zainteresowanie iwestorów przejęciem od razu kilku spółek. Sprzedaży mazowieckich PKS sprzeciwiały się związki zawodowe, domagając się ich komunalizacji. Resort skarbu twierdzi, że kilkakrotnie zwracał się do jednostek samorządowych, by te zadeklarowały jednoznacznie, czy chcą brać udział w przejmowaniu PKS.
– Do końca roku chcemy całkowicie pozbyć się udziałów w tym sektorze – dodaje Maciej Wewiór. Resort skarbu kończy rozpatrywanie 14 wniosków ze strony marszałków, powiatów i samorządów miejskich dotyczących komunalizacji PKS w innych częściach Polski (m.in. w województwach lubelskim, śląskim, dolnośląskim).
Sytuacja finansowa PKS jest mocno zróżnicowana. Nawet w obrębie tego samego województwa można znaleźć zyskowne i takie, które przynoszą straty.