Na przewidywanie, jak zostanie wykorzystana i rozliczona unijna perspektywa lat 2007 – 2013 (a praktycznie do 2015 r.) jest dziś za wcześnie. Realizacja planów zależy bowiem od wielu czynników, choćby kursu euro, kształtowania się luki finansowej w poszczególnych projektach, cen w przetargach etc.
Pojawiające się m.in. w mediach stwierdzenia, że kolej straci unijne dofinansowanie, należy traktować więc w kategoriach sensacyjno-populistycznych. W najgorszym scenariuszu może się okazać, że limit środków unijnych jest na wyczerpaniu, a my mamy inwestycje w toku i trzeba szukać dodatkowych źródeł finansowania.
?
Racjonalnym podejściem jest przygotowanie się na sytuację przeciwną tj. wolne środki z oszczędności możliwe do wykorzystania. I tu firma PKP Polskie Linie Kolejowe przewiduje dwa podejścia.
Pierwsze, to projekty typu zakup-instalacja, przede wszystkim kupno maszyn do diagnostyki i utrzymania zmodernizowanych linii kolejowych, jak też wyposażenie wybranych linii kolejowych w system radiołączności GSM-R.