Największy kompleks uzdrowiskowy w Polsce – Zespół Uzdrowisk Kłodzkich – zmienił właściciela. Za 138,2 mln zł większościowy pakiet jego akcji kupił od Skarbu Państwa KGHM I Fundusz Zamknięty Aktywów Niepublicznych, należący do KGHM TFI.
– Chcemy podwoić wartość spółki w ciągu sześciu lat – deklaruje prezes KGHM TFI Cezary Iwański. – Jeśli uda się nam kupić też inne spółki uzdrowiskowe, którymi jesteśmy zainteresowani, pomyślimy o stworzeniu polskiej grupy uzdrowisk z maksymalnie ośmiu – dziesięciu podmiotów i wprowadzeniu jej na giełdę w perspektywie sześciu – ośmiu lat. Taka grupa mogłaby mieć kapitalizację rzędu co najmniej 300 – 400 mln zł. KGHM I Fundusz Zamknięty Aktywów Niepublicznych jest funduszem przeznaczonym na inwestycje w ochronę zdrowia. Ma 236 mln zł aktywów. We wrześniu objął nowe udziały w Interferie Medical SPA, należącej do spółki zależnej KGHM Interferie. W zamian za pakiet 67 proc. przekazanych mu udziałów Interferie Medical SPA pozyskała środki na rozbudowę kompleksu wypoczynkowo-konferencyjnego w Świnoujściu i późniejsze nim zarządzanie.
– Jeszcze w tym roku liczymy na podpisanie umowy prywatyzacyjnej Uzdrowiska Połczyn – mówi "Rz" Iwański. – Przeprowadziliśmy due diligence w Uzdrowisku Szczawno-Jedlina, interesowaliśmy się też zakupem uzdrowiska w Kamieniu Pomorskim, ale zrezygnowaliśmy z tych planów. Analizujemy też możliwość inwestycji w prywatne uzdrowiska, przyglądaliśmy się takim spółkom w województwie świętokrzyskim. Fundusz KGHM TFI startował też do uzdrowiska Cieplice, ale nie dostał wyłączności negocjacyjnej. Fundusz należący do KGHM TFI chce podnieść kapitał ZUK o 8 mln zł i zainwestować w spółkę skupiającą trzy kurorty: Polanicę-Zdrój, Duszniki-Zdrój i Kudowę-Zdrój, 40 mln zł w ciągu najbliższych dwóch – trzech lat.
– Pieniądze na ten cel będą pochodzić zarówno ze środków własnych, kredytów, jak i środków unijnych – mówi Iwański.
– W przyszłym roku fundusz powinien się otworzyć też na inne grupy inwestorów poza KGHM. Nowy inwestor zamierza zwiększyć ofertę dla klientów pełnopłatnych – dziś stanowi 15 proc., a w ciągu trzech lat chcemy ją zwiększyć minimum o 40 proc., jednocześnie nie redukując udziału NFZ i ZUS. Chce też rozwijać w obiektach uzdrowiskowych działalność wellness i spa, żeby przyciągać grupę młodszych klientów. – Kończymy wybór firmy doradczej, która przygotuje szczegółowy plan rozwoju spółki. Minimalna stopa zwrotu z tej inwestycji, na jaką liczymy, to 12 proc. w skali roku – deklaruje Iwański.