Nissan nie chce ścigać się z Fiatem, Oplem i Volkswagenem. Micra czwartej generacji nie zwiększyła wzorem konkurencji długości do 4 m, lecz mimo wydłużenia o 6 cm pozostała małym samochodem mierzącym od zderzaka do zderzaka 378 cm. Pomimo skromnych wymiarów wewnątrz nie brakuje miejsca. Za kierownicą siedzi się wygodniej niż w modelu trzeciej generacji dzięki głębiej o 2 cm zamontowanym pedałom. Kierownica jest tylko odchylana, ale łatwo znaleźć wygodną pozycję. W podstawowej wersji visia, fotel prowadzącego Micry ma stałą wysokość. Z tyłu także wzrosła ilość miejsca na stopy dzięki wydłużeniu o 2 cm rozstawu osi oraz przesunięciu do tyłu zbiornika paliwa. Nawet wysocy pasażerowie zmieszczą swoje kolana za oparciami przednich foteli. Wysoko poprowadzony dach sprawia, że wszyscy wewnątrz czują się jak w minivanie. Jak na małe rozmiary auto ma spory bagażnik, którego pojemność wynosi 265 l, a po złożeniu oparcia tylnej kanapy (w droższych odmianach dzielonej w stosunku 40/60) 1132 l.
Deska rozdzielcza wykonana jest z twardego, nieprzyjemnego w dotyku plastiku. Kontrolki i przyciski są klarownie rozmieszczone. Micra może być wyposażona nawet w nawigację, która jest czytelna. Producent oferuje nawet automatyczne parkowanie w kopercie.
Nissan micra jest pierwszym modelem marek Nissan i Renault, który wykorzystuje nową platformę V. Nissan podaje, że czwarta generacja jest o 35 kg lżejsza od poprzedniej. Uniknęli dużej ilości materiałów głuszących stosując np. przetłoczenie na dachu. Usztywniło ono dużą połać blachy i pozwoliło na rezygnację z części mat tłumiących – konstruktorzy oszczędzili 2 kg. Auto jest ciche do ok. 100 – 110 km/h, gdy słychać szum kół i w mniejszym stopniu powietrza. Współczynnik oporu powietrza micry wynosi niezłe jak na mały i krótki pojazd 0,32. Micra jest bardzo zwrotna – promień skrętu wynosi 4,5 m i nawet na wąskich ulicach samochodem jest łatwo manewrować. Elektrycznie wspomagany układ kierowniczy nie reaguje nerwowo na ruchy kierownicą.
Micra ma także nowy, trzycylindrowy silnik o pojemności
1,2 l, ma 80 KM i 110 Nm. Dzięki 3-cylindrowej architekturze moment obrotowy jest duży nawet przy poniższych obrotach. Mimo braku wałka wyrównoważającego silnik nie wpada w wibracje i cicho pracuje. Został wyważony przez koło zamachowe i zamontowane na drugim końcu wału korbowego solidne kółko napędu paska. Z ręczną skrzynią biegów silnik przy ruszaniu nawet zapiszczy kołami. Auto płynnie rusza z przekładnią bezstopniową CVT. Jest ona dostępna za dopłatą 4,5 tys. zł. Auto z najsłabszym silnikiem sprawdza się doskonale w ruchu miejskim. Na wiosnę 2011 roku do sprzedaży wejdzie 99-konna wersja ze sprężarką. Zostanie wyposażona w system start & stop i bezpośredni wtrysk paliwa. Nissan podaje, że nie przewiduje micry z dieslem, gdyż popyt na takie silniki spada z powodu ich wysokiej ceny i wyśrubowanych norm Euro 6, których spełnienie byłoby bardzo kosztowne.