Brurberry znane główne z charakterystycznej kratki podało, że w trzecim kwartale (z racji przesuniętego roku finansowego kończącym się 31 grudnia 2010 r.) przychody firmy wzrosły 27 proc. do 480 mln funtów. Jeśli z wyników wyłączona zostanie Hiszpania, gdzie trwa gruntowna restrukturyzacja operacji firmy, to wówczas obroty wynoszą 470 mln funtów i są 30 proc. wyższe niż w tym okresie 2009 r. Analitycy spodziewali się sprzedaży na poziomie 434 mln funtów. Wzrost sprzedaży nie uwzględniający nowych sklepów wynosi aż 14 proc. co w branży jest doskonałym wynikiem.
Burberry już od dawna restrukturyzuje operacje na hiszpańskim rynku,na potrzeby którego powstawały nawet oddzielne kolekcje. Zlikwidowana ma być także fabryka firmy w tym kraju.
Są jednak także dobre informacje. Burberry podało, że sprzedaż kolekcji wiosenno-letniej była 10 proc. lepsza od założeń. Spółka w komunikacie podkreśla doskonałe wyniki sprzedaży na rynku chińskim.
- Jeśli chodzi o roczny poziom zysku to spodziewamy się osiągnięcia wyniku z wyższych przedziałów oczekiwań rynkowych - wyjaśnia Angela Ahrendts, prezes Burberry. Zdaniem analityków może to być poziom 250-290 mln funtów wyłączając hiszpańskie operacje.