Poufny werdykt grupy rozjemczej (panelu) powinien być trzymany przez adresatów w tajemnicy przez około 3 miesięcy. Airbus ogłosił jednak, że WTO potwierdziła zmasowaną, nielegalną pomoc dla Boeinga od rządu USA otrzymywaną przez kilkadziesiąt lat. Miała ona znaczny ujemny wpływ na przemysł europejski. Airbus ocenił własne straty na 45 mld dolarów.
Rzecznik komisarza Unii ds. handlu, Karela De Guchta, John Clancy przyjął z zadowoleniem potwierdzenie przez panel WTO wstępnych ustaleń o pomocy dla Boeinga. — Ten solidny raport rzuca więcej światła na ujemne konsekwencje tych subsydiów dla unijnego przemysłu i jest elementem równowagi w długotrwałym sporze — dodał.
Airbus stwierdził z kolei, że po ostatecznym raporcie WTO można oczekiwać stwierdzenia, iż Boeing nie byłby w stanie podjąć produkcji B787 bez takich subsydiów. Koncern ten otrzymał od podatników amerykańskich co najmniej 5 mld dolarów. Ustalenie dalszej wielkości pomocy nastąpi później, jeśli spór będzie trwać nadal.
Skutek procederu był znacznie większy od wartości nominalnej subsydiów ze względu na ich szczególnie przenikający charakter — uważa firma z Tuluzy. Bardzo wypaczyły konkurencję w przemyśle lotniczym, szczególnie mocno zaszkodziły europejskiemu przemysłowi. Ich skutki będą długotrwałe, na czym Airbus będzie znacznie tracić.
Unia i USA prowadzą od 2004 r. na forum WTO spór o subwencje dla Airbusa i Boeinga Eksperci WTO ustalili wcześniej, że Airbus mógł rozpoczynać produkcję różnych samolotów dzięki bezprawnym subsydiom od Unii, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Sędziowie z WTO podtrzymali trzy z siedmiu zarzutów amerykańskich, że pomoc na uruchamianie nowej produkcji sprowadzała się do subsydiów eksportowych, które są bezprawne w świetle przepisów organizacji z Genewy. Obie strony sporu odwołały się od tamtego werdyktu.