O tym, że lubelska kopalnia Bogdanka, która dotychczas sprzedawała węgiel tylko w kraju, może zacząć eksport pisaliśmy ponad miesiąc temu. Teraz prowadzone są już konkretne rozmowy.

- Bogdanka nie wyklucza eksportowania węgla po uzyskaniu wydobycia z nowych złóż - mówi "Rz" Mirosław Taras, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka.

Chodzi o eksport do jednego z krajów Europy. Z informacji, do których dotarła "Rz" wynika, że eksport wstępny ruszy w 2012 r., najpierw od poziomu 30 tys. ton rocznie. Jeśli paliwo się sprawdzi, w 2013 r. byłoby to 120 - 300 tys. ton, a od 2014 r., czyli od zakończenia rozbudowy Bogdanki, mogłoby to być nawet 600 tys. ton rocznie.

Bogdanka rozbudowuje kopalnię i w 2014 r. chce produkować 11 - 11,5 mln ton paliwa rocznie (w 2010 r. było to 5,8 mln ton). Jednak wzrost wydobycia nie będzie tak szybki, jak spółka zakładała. W tym roku prognozowała wydobycie 6,8 - 7 mln ton węgla, a będzie to maksymalnie tylko nieco ponad 6 mln ton. Powód? Choć inwestycje w pole Stefanów są prawie gotowe (nowy szyb, estakada), to jeszcze muszą przejść odbiory. Ale nawet mimo to mogłyby ruszyć w drugiej połowie roku, w wakacje. Problemem jest jednak nowy zakład przeróbczy. Bez niego wydobycie nie będzie mogło znacząco rosnąć (ponieważ stary, istniejący dobowo jest w stanie przerobić dodatkowo tylko ok. 2 tys. ton paliwa dziennie). A z inwestycji na przeróbce wycofał się jeden z podwykonawców.

Jak wynika z informacji „Rz" zakład przeróbki mechanicznej będzie oddany w całości do użytku w połowie 2012 r. zamiast w grudniu tego roku, a ruszy częściowo we wrześniu zamiast w czerwcu.